Tesla zakończyła czwarty kwartał i rok 2017 na sporym minusie, ale w firmie dzieje się tyle obiecujących projektów, że inwestorzy wciąż chętnie otwierają portfele

Tesla ustanowiła w czwartym kwartale tego roku nie tylko rekord sprzedaży aut (wcześniejszy wpis), ale także strat netto, które przewyższyły nawet trzeci kwartał (wcześniejszy wpis). Generalnie jednak, abstrahując od wyników finansowych, rok 2017 przyniósł wiele osiągnięć i ważnych projektów.

Tesla Model X

Przychody w minionym kwartale wyniosły około 3,288 mld USD (nowy rekord), co stanowi wzrost o 44% rok do roku. Wysokie wydatki sprawiły jednak, że Tesla przyniosła stratę netto w rekordowej wysokości 771 mln USD. Taki wynik osiągnięto mimo 179 mln USD pochodzących ze sprzedaży uprawnień ZEV Credits.

Tesla wydaje pieniądze w coraz szybszym tempie, posiłkując się kredytami, emisjami obligacji czy pozbywając się leasingu aut/instalacji fotowoltaicznych SolarCity. Mnóstwo rozpoczętych przedsięwzięć o bardzo kapitałochłonnej naturze i ekspansja istniejących produktów powoduje, że wydatki będą w tym roku rosły. Mimo to wycena akcji Tesli pozostaje wysoka, ponieważ inwestorzy wierzą że przedsięwzięcia będą wysoce opłacalne w dłuższej perspektywie.

W całym 2017r. Tesla wypracowała 11,8 mld USD przychodów (wzrost o 68%) i zakłada, że w 2018r. przychody będą rosły znacząco szybciej. Niestety straty za 12-miesięcy sięgnęły 2,24 mld USD.

Tesla zamknęła rok z około 3,4 mld USD gotówki i ekwiwalentu. Przy obecnym poziomie strat netto oznacza to notoryczny przymus pożyczania pieniędzy na dalsze funkcjonowanie i inwestycje w nowe przedsięwzięcia.

Sprzedaż aut

Samochody Tesla Model S i X na stacji szybkiego ładowania Tesla Supercharger

Produkcja i sprzedaż aut Tesli w czwartym kwartale wyniosła odpowiednio 24.562 sztuk i 29.967 (28.425 Modeli S i Modeli X oraz 1.542 Modeli 3). Sprzedaż osiągnęła nowy rekord, przy wzroście o 34,7% rok do roku.

W 2017r. Tesla dostarczyła 103.181 aut elektrycznych. Stanowi to wzrost rok do roku o 35%. Skumulowana sprzedaż wynosi około 290.000.

Tesla twierdzi, że liczba zamówień na Modele S i Model X była w czwartym kwartale bliska rekordu z trzeciego kwartału. Sprzedaż w roku 2018r. zapowiada się zatem bardzo dobrze, przy czym Tesla jest ograniczona dostępnością akumulatorów. Panasonic jest w stanie dostarczyć z Japonii ogniwa litowo-jonowe typu 18650 w liczbie wystarczającej na około 100.000 aut i tyle mniej więcej wyniesie sprzedaż, nawet jeśli popyt będzie większy. Tesla zamierza wykorzystać to do wzrostu marży. Można przy tym domyślać się, że Tesla/Panasonic nie będą inwestować w rozbudowę mocy produkcyjnych ogniw 18650, lecz za jakiś czas nastąpi wprowadzenie nowej generacji S/X z nowszymi ogniwami 21700.

Tesla Model 3

Tesla Model 3

W sześć miesięcy 2017r. Tesla zdołała dostarczyć do klientów jedynie około 1764 Modeli 3. Produkcja jest opóźniona z uwagi na trudności w rozruchu zautomatyzowanych linii/działaniu robotów.

Na auta czekają setki tysięcy osób, które złożyły rezerwacje, a koszty działalności są nieubłagane dlatego Tesla gorączkowo próbuje dopracować produkcję, aby mogła ona przebiegać bez przeszkód w dużym wolumenie. Z przedstawionych informacji wynika, że w Niemczech trwają prace nad nowymi maszynami do szybkiego zrobotyzowanego montażu pakietów akumulatorów, które Tesla Grohmann Automation ma dostarczyć do Gigafactory 1 wiosną.

Aktualne cele produkcyjne to 2.500 Modeli 3 tygodniowo do końca pierwszego kwartału oraz 5.000 Modeli 3 tygodniowo do końca drugiego kwartału. Docelowo produkcja ma być możliwa na poziomie nawet 10.000 Modeli 3 tygodniowo, co przewyższa wszystko co dotąd w branży EV zapowiadano.

Niestety opóźnienia produkcji w stosunku do planu sprawiają, że coraz dłużej trzeba czekać na Model 3 w wersji Standard (w pierwszej kolejności produkowana jest wersja Long Range). Aktualnie mówi się o końcówce 2018r. lub nawet początku 2019r. To o rok później niż obiecywano. Między wersją Standard a Long Range jest istotna różnica w cenie (szczególnie, że Long Range jest aktualnie produkowana wyłącznie z kompletem dodatkowych opcji). Zamiast około 35.000 USD za podstawową wersję Standard, trzeba wydać nawet około 55.000 USD.

Tesla Semi, Tesla Roadster 2, Tesla Model Y i pickup

W listopadzie Tesla zaprezentowała elektryczny ciągnik siodłowy Semi (wcześniejszy wpis), który ma trafić na rynek pod koniec 2019r. oraz Tesla Roadster 2 (wcześniejszy wpis) zaplanowanego na rok 2020. Ciągnik siodłowy otwiera zupełnie nową gałąź działalności oraz zadziwia zasięgiem 800 km (z ładunkiem). Z kolei Roadster nowej generacji i jego zasięg 1000 km oraz przyspieszenie od 0 do 100 km/h w mniej niż 2 s sugeruje nową generację akumulatorów, które będą przez Teslę implementowane.

W dalszej przyszłości na Teslę czeka przystępny cenowo SUV Model Y, który może być produkowany w jeszcze większych ilościach niż Model 3 (sugerowany jest nawet milion egzemplarzy rocznie). Na razie Tesla milczy na temat elektrycznego pickupa.

Stacjonarne magazyny energii i fotowoltaika

Tesla Powerpack 2

Tesla sprzedała w 2017r. 410 MWh stacjonarnych magazynów energii (przemysłowych Powerpack oraz domowych Powerwall). Wartość ta nie uwzględnia jeszcze fizycznie dostarczonej największej na świecie instalacji 100 MW/129 MWh w Australii (wcześniejszy wpis), która będzie rozliczona dopiero w tym kwartale.

W 2018r. sprzedaż stacjonarnych magazynów energii ma się potroić. Popyt na magazyny Powerwall przewyższa możliwości produkcyjne i na razie tak pozostanie.

Działalność związana z fotowoltaiką przechodzi reorganizację - z jednej strony po przejęciu SolarCity, a z drugiej strony ze względu na uruchomioną w końcówce roku produkcję fotowoltaicznych dachówek Solar Roof w Gigafactory 2 w Buffalo w Nowym Jorku. W 2017r. dostarczono 522 MW mocy zainstalowanej - prawie wyłącznie konwencjonalnych paneli.

Tesla ocenia, że docelowo będzie w stanie produkować Solar Roof dla nawet 150.000 domów rocznie.

Rozwój firmy

Miejskie Superładowarki Tesli

Po kilkunastu latach działalności Tesli, nie sposób już jednorazowo ogarnąć wszystkich rzeczy dziejących się w tak prężnej firmie. Tesla wszak kontynuuje rozwój na każdym froncie. W 2017r. zwiększono liczbę sklepów/salonów wystawowych do 330 na świecie oraz podwojono moce serwisów - głównie poprzez otwieranie nowych lub rozbudowę istniejących. Ważnym elementem są też lotne brygady serwisowe (aktualnie 230), które obsługują już 30% zadań w Ameryce Północnej. Zdalna diagnostyka i lotny serwis sprawia, że jest to wygodna opcja dla klientów oraz minimalizacja zajętości serwisów stacjonarnych drobnymi problemami.

Tesla zwiększyła także liczbę stacji szybkiego ładowania (Superładowarek) do 1.128. Cały czas rośnie także liczba miejsc, gdzie można spotkać punkty wolnego ładowania Destination Chargers. Nowością w dziedzinie ładowania są miejskie Superładowarki (Urban Superchargers) o mocy 72 kW (wcześniejszy wpis).

Tesla intensywnie pracuje nad automatyzacją jazdy. W najbliższych miesiącach kalifornijska firma zamierza wysłać jedno auto w całkowicie autonomiczną podróż od jednego wybrzeża USA do drugiego. Demonstracji miano dokonać już w 2017r., ale zdecydowanie nie jest to łatwe zdanie, a poza tym w terminy Tesli już raczej i tak nikt nie wierzy. Warto odnotować, że w branży motoryzacyjnej pojawiają się głosy, że stopień zaawansowania Tesli w automatyzację jest daleko za liderami - najbliższa przyszłość pewnie to zweryfikuje.

Elon Musk zostanie prezesem Tesli przez kolejnych 10-lat

Elon Musk ma kierować Teslą przez kolejne lata. Nowy kontrakt na 10-lat będzie o tyle specyficzny, że Musk otrzyma wynagrodzenie tylko spełniając kolejne cele, w ramach 12-etapów. Każdy etap przewiduje zwiększenie wartości firmy o 50 mld USD oraz odpowiedni wzrost przychodów. Jeżeli Muskowi uda się spełnić wszystkie cele, suma akcji Tesli będzie warta 650 mld USD (aktualnie około 55 mld USD).