SamochodyElektryczne.org

Francja miota się w chaosie standardów ładowania

Firma Schneider Electric opublikowała niedawno interesujący filmik promujący infrastrukturę do ładowania samochodów elektrycznych serii EVlink

Renault Fluence Z.E. - zobacz całą galerię

Firma Schneider Electric opublikowała niedawno interesujący filmik promujący infrastrukturę do ładowania samochodów elektrycznych serii EVlink. O ile w samym nagraniu nie ma niczego nadzwyczajnego, dobrze obrazuje ono chaos panujący w dziedzinie standardów ładowania we Francji.

Na tamtejszym rynku można spotkać samochody z jednofazowym portem ładowania IEC 62196-2 Typ 1 (SAE J1772) - Citroën C-Zero, Mitsubishi i-MiEV, Peugeot iOn, Nissan Leaf, Renault Fluence Z.E., Renault Kangoo Z.E., 1- i 3-fazowym IEC 62196-2 Typ 2 (VDE-AR-E 2623-2-2) - Renault Zoe i smart ed, CHAdeMO (modele produkowane w Japonii), a w przyszłość najprawdopodobniej także Combo 2 oraz ze zwykłą wtyczką - Renault Twizy. Warto w tym miejscu zauważyć, że nie tylko sami francuscy producenci nie potrafili wypracować jednolitej strategii, lecz w przypadku Renault nawet poszczególne modele jednej marki występują z różnymi portami ładowania. Przy tak dużej różnorodności, pogłębionej dodatkowo od strony terminali prądu przemiennego występowaniem portu IEC 62196-2 Typ 3, Francja w zasadzie sama sobie utrudnia rozwój rynku pojazdów elektrycznych.

Aby korzystać z terminali prądu przemiennego we Francji, najczęściej konieczne jest wyciąganie z bagażnika własnego kabla ładowania z końcówkami pasującymi zarówno do portu w aucie jak i w terminalu, co jest niewygodne. W USA ten problem praktycznie nie istnieje. Dołączenie kabli na stałe nie jest z kolei praktykowane ponieważ wykluczyłoby część użytkowników (Typ 1 lub Typ 2). Dodatkowo osoby posiadające przejściówki Typ 3/Typ 1 lub Typ 3/Typ 2 po przekroczeniu granicy z Niemcami, gdzie dominują terminale z portem Typ 2 do ładowania potrzebowałyby kable Typ 2/Typ 1 lub Typ 2/Typ 2.

Dołączone na stałe kable w terminalach publicznych występują jedynie w modelach o większych mocach - 43 kW (lub niekiedy 22 kW) w przypadku trójfazowego Typu 2 oraz szybkich ładowarek CHAdeMO (zazwyczaj o mocy około 50 kW). W ich przypadku sprawdza się powiedzenie, że rozsądne decyzje są podejmowane wyłącznie wtedy, gdy wszystkie inne możliwości zawiodą (kable dla takich mocy byłyby zbyt ciężkie i drogie, aby wozić je w bagażniku).

Komentarze (3)

Możliwość dodawania komentarzy jest dostępna jedynie dla zarejestrowanych użytkowników.

jakoś nie widze problemu, aby używać zwykłych gniazdek 16A do zwykłego (powolnego) ładowania (doładowania) aut EV. Czy to ze słupków czy np. pod marketami, mcdonaldami, gdzie na zachodzie udostępniają gniazdka za free na czas zakupów. Tym bardziej, że kable od aut są zakończone zwykłą wtyczką. Takie zapewne 1-2 godzinne ładowanie zabierze prądu za 2 PLN, a sklep ma klienta za to dodatkowego.
A to japońskie szybkie ładowanie 16A w pół godziny? Jakieś bajki chyba.
  • BEKO

Zwykła wtyczka do ładowania pojazdów to bezsens...brak bezpieczeństwa, brak kontroli, możliwość niezadziałania RCD w razie potrzeby. A już szczytem jest wymaganie z jednej strony co raz szybszych prędkości ładowania, a z drugiej ładowania przy użyciu zwykłej wtyczki. W ostatnim czasie nawet prezes jednego z importerów japońskiej marki (T...a) publicznie twierdzi, że z wtyczki zwyklej 16A ich samochody można naładować od zera do 100% w pół godziny i się tego nei wstydzi :)
I tu popieram Pana Zbyszka Kopcia - zwykłe gniazdko 230V do wolnego ładowania, a nie wydziwiane wtyczki.