Tom Moloughney opublikował niedawno interesujące wpisy, podsumowujące użytkowanie samochodu elektrycznego BMW ActiveE po pierwszych 40 tys. km

BMW ActiveE

Tom Moloughney opublikował niedawno interesujące wpisy, podsumowujące użytkowanie samochodu elektrycznego BMW ActiveE po pierwszych 40 tys. km. Amerykanin z New Jersey brał wcześniej udział także w pilotażowym programie testów MINI E (wcześniejszy wpis).

Moloughney uzyskał przebieg ponad 40 tys. km w ciągu 8 miesięcy, co oznacza że średnio miesięcznie pokonuje ponad 5 tys. km. Jak dotąd auto było podłączane do ładowania 551 razy (zazwyczaj dwukrotnie w ciągu dnia - w pracy i w domu), a więc średnio co 73 km. Średni zasięg na jednym ładowaniu jaki Moloughney uzyskiwał w BMW ActiveE to 152,5 km. Najniższy zasięg podczas bardzo silnych mrozów podczas jazdy z prędkościami 120-130 km/h wynosi około 109 km, natomiast najwyższy podczas bardzo ekonomicznej jazdy wiosną wyniósł około 203 km.

Wśród największych zalet BMW ActiveE, Moloughney wymienia możliwość zdalnego sterowania ogrzewaniem/klimatyzacją. Włączanie ogrzewania kabiny około 30 minut przed wyjazdem pozwalało cieszyć się komfortową temperaturą od początku podróży, jak i wydłuża zasięg (energia do ogrzania kabiny jest pobierana z sieci, a nie z akumulatorów).

Drugą mocną stroną BMW ActiveE jest hamowanie odzyskowe, które jest na tyle silne, że umożliwia bardzo wygodną jazdę przy użyciu tylko pedału przyspieszenia. Ponadto odpuszczenie pedału przyspieszenia tylko do pewnego położenia środkowego umożliwia jazdę "na luzie", co również przydaje się w praktyce.

Moloughney jest zadowolony zarówno z zasięgu BMW ActiveE (większego od MINI E) jak i prowadzenia auta, którym jeździ się dobrze mimo masy ponad 1800 kg. W porównaniu do MINI E cieszy także układ chłodzenia/ogrzewania akumulatorów cieczą, dzięki któremu auto nigdy nie odmówiło ładowania w wysokich temperaturach.

MINI E

BMW ActiveE

BMW i3 Concept

Wśród wad prototypu Moloughney wymienia niewielkie błędy w oprogramowaniu komputera pokładowego. Z testów Amerykanina wynika, że auto wyłącza się, gdy podczas przyspieszania zaciągnięty zostanie hamulec ręczny oraz utyka, gdy jednocześnie naciśnięte zostaną oba pedały - przyspieszenia i hamowania - auto trzeba wtedy ponownie włączyć i wyłączyć. Początkowo auto musiało być także serwisowane z uwagi na dwukrotnie niższą od maksymalnej moc ładowarki pokładowej.

Moloughney zauważa, że na niezawodność bardziej narzekają inni testerzy BMW, u których ujawniło się mnóstwo błędów programowych oraz awarie układu przeniesienia napędu. Pierwszych 160 z 700 leasingowanych w USA egzemplarzy zanotowało już jedną akcję przywoławczą w związku z koniecznością poprawy wspomagania kierownicy. Do powszechnych błędów należy między innymi przerywanie ładowania gdy auto podłączone jest do terminali firm Coulomb Technologies i Clipper Creek.

Samochody ActiveE są dla BMW jedynie serią prototypów, służącą do testów podzespołów, które zostaną zastosowane w produkcyjnej wersji BMW i3 Concept stąd pewna doza chorób wieku dziecięcego jest nieunikniona. Sprzedaż produkowanych seryjnie, dopracowanych samochodów elektrycznych BMW i3 ma rozpocząć się w drugiej połowie 2013r.