SamochodyElektryczne.org

Pierwsza osoba z Phoenix straciła 1/3 pojemności pakietu Leafa?

Z końcem sierpnia na forum MyNissanLEAF.com pierwszy użytkownik Nissana Leaf poinformował o zgaśnięciu w jego samochodzie czwartego segmentu wskaźnika stanu akumulatorów, reprezentującego utratę przynajmniej 33,75% pojemności początkowej

Nissan Leaf - zobacz całą galerię

Z końcem sierpnia na forum MyNissanLEAF.com pierwszy użytkownik Nissana Leaf poinformował o zgaśnięciu w jego samochodzie czwartego segmentu wskaźnika stanu akumulatorów, reprezentującego utratę przynajmniej 33,75% pojemności początkowej. Tak duży ubytek wystąpił już po około 14 miesiącach i 45 tys. km przebiegu. Auto jest użytkowane w Phoenix w stanie Arizona, skąd pochodzi zdecydowana większość przypadków przedwczesnego spadku pojemności akumulatorów (wcześniejszy wpis).

Jak dotąd odnotowano ponad 80 przypadków zgaśnięcia przynajmniej jednego z dwunastu segmentów wskaźnika stanu akumulatorów (ubytek przynajmniej 15% pojemności). W ponad 30 przypadkach brakuje przynajmniej dwóch segmentów (ubytek przynajmniej 21,25% pojemności). Najbardziej prawdopodobną przyczyną przedwczesnej utraty pojemności jest brak wydajnego układu chłodzenia akumulatorów litowo-jonowych w samochodach Nissan Leaf, przez co w gorących regionach Arizony, Teksasu i Kalifornii (jeden odnotowany przypadek pochodzi z Hongkongu) występuje degradacja ogniw.

Obecnie trudno ocenić na ile wiarygodne są sygnalizowane przez auta spadki pojemności, ponieważ producent zaprzecza jakoby istniał problem z akumulatorami litowo-jonowymi w Leafie wskazując jednocześnie, że przyczyną mogą być problemy z prawidłową oceną utraty pojemności. Taka odpowiedź nie przekonuje jednak właścicieli Leafów z Arizony, którzy odczuwają realny wysoki spadek zasięgu i w najbliższych dniach zamierzają przeprowadzić własne testy zasięgu nowych i starych Leafów.

Niestety u osób, które raportują o wygaszeniu kolejnych segmentów wskaźnika stanu akumulatorów, utrata pojemności wydaje się nie spowalniać i przebiega w tempie nawet powyżej 1% tygodniowo. Niewykluczone, że przy tym samym sposobie użytkowania aut oraz w tych samych warunkach temperaturowych problem będzie się nawet nasilał ze względu na coraz głębsze cykle ładowania/rozładowania i potencjalnie coraz większe ciepło wydzielające się na rosnącej rezystancji wewnętrznej uszkodzonych ogniw.

Mniejszy wpływ na degradację ogniw wydają się mieć inne czynniki, takie jak przebieg, czy sposób ładowania - trudno znaleźć pod tym względem cechy wspólne u użytkowników z Arizony.

Rekordzista przebiegu Nissana Leaf (wcześniejszy wpis) - Steve Marsh ze stanu Waszyngton - poinformował natomiast, że po ponad 80 tys. km i około 16 miesiącach użytkowania ocenia utratę pojemności i zasięgu na nawet 13% (na razie brak utraty segmentów wskaźnika stanu akumulatorów).

W załączeniu wykres spadku pojemności akumulatorów Nissana Leaf oparty na aktualny danych [1-2].

Spadek pojemności akumulatorów Nissana Leaf

Komentarze (2)

Możliwość dodawania komentarzy jest dostępna jedynie dla zarejestrowanych użytkowników.

czytam forum mynissanleaf.com i się trochę martwię o iOn'a - bo to takie same akumulatory jak mniemam.... masakra co tam się wyprawia z tym, a nissan twierdzi, że jest OK - jednemu już zgasły cztery paski pojemności!
  • Roman

Chyba rzeczywiście wysokie temperatury otoczenia i kiepski system chłodzenia (chłodzenie powietrzem nad rozgrzanym do 60 st. C i więcej asfaltem!) może być bardzo poważnym obciążeniem termicznym dla akumulatorów Nissana Leaf eksploatowanych w bardzo gorących latem stanach Arizona, Nowy Meksyk czy Teksas. Zupełne przeciwieństwo pokazuje eksploatacja Nissana Leaf w stanie Waszyngton (dla przypomnienia chłodny, deszczowy stan nad Pacyfikiem graniczący z Kanadą) gdzie warunki klimatyczne są zdecydowanie bardziej sprzyjające (ani wysokich temperatur w lecie, ani dużych mrozów w zimie przynajmniej na wybrzeżu w Seattle).