GM prezentuje produkcyjną wersję przełomowego Chevroleta Bolt EV
Produkcyjny Chevrolet Bolt EV już po premierze - auto jest ładne, zgrabne, funkcjonalne, ma duży zasięg, wysoką moc, szybkie ładowanie i jak na razie zapowiada się na sprzedażowy hit
General Motors ma za sobą niezwykle ważne dwie imprezy targowe - CES 2016 i NAIAS 2016, podczas których zaprezentowano produkcyjną wersję modelu Chevrolet Bolt EV, który podpatrzono już nieco wcześniej (wcześniejszy wpis). Auto wygląda świetnie i jako 5-miejscowe ze sporą ilością miejsca dla pasażerów (szczególnie jak na rozmiar samochodu) zapowiada się wyśmienicie. W zasadzie już na tym etapie żałować można, że Chevrolet wycofał się z Europy i lokalnie liczyć można już jedynie na Niemców z Opla (część GM).
Chevrolet Bolt EV to przede wszystkim dwie ważne liczby - zasięg rzędu 200 mil (320 km) oraz cena po uwzględnieniu federalnych dopłat (7500 USD) na poziomie około 30 tys. USD. Realna cena najuboższej wersji powinna zatem być wyraźnie niższa niż 40 tys. USD. Wraz z opcjonalnym wyposażeniem prawdopodobnie cena poszybuje w okolice 45-50 tys. USD. Sprzedaż w USA ma rozpocząć się w końcówce 2016r. (w praktyce zwykle oznacza to grudzień).
Chevrolet Bolt EV to wspólne dzieło General Motors i LG. W zasadzie poza projektem silnika, pozostała część projektowa i produkcyjna najważniejszych podzespołów spoczywa w rękach LG (wcześniejszy wpis).
Szczególna rola przypada LG Chem - dostawcy ogniw litowo-jonowych za cenę 145 USD/kWh (wcześniejszy wpis).
Pakiet 60 kWh
Firmy GM i LG nie tylko przygotowują niezwykle zgrabny i ładnie wyglądający samochód, ale też zadbały o pierwszoligowe podzespoły i osiągi. Pakiet akumulatorów, który ma umożliwiać realny zasięg 300 km (a przy delikatnej jeździe pewnie nawet 400 km), gromadzi aż 60 kWh. To dwa razy tyle ile większy Nissan Leaf z opcjonalnym pakietem 30 kWh.
Tym razem w przypadku GM akumulatory umieszczone są też tam gdzie powinny - czyli w podłodze, obniżając środek ciężkości i wzmacniając strukturę, a przy okazji sprawiając że podłoga jest płaska. Pakiet chłodzony jest cieczą, a jego masa wynosi 435 kg - sporo i raczej Bolt EV nie będzie w swojej klasie zbyt lekki. Na poziomie pakietu LG Chem udało się zejść do 138 Wh/kg.
Dzięki 60 kWh, Bolt EV staje się modelem przełomowym, który zmusza innych producentów do wykonania ruchu - w tym przede wszystkim Nissana i Teslę.
150 kW mocy pod maską
GM i LG nie poskąpiły też mocy. Auto zostało wyposażone w silnik o maksymalnej mocy 150 kW (odpowiednik 200 KM) oraz rozwijający 360 Nm momentu obrotowego. Napęd przenoszony jest na przednią oś poprzez stałą przekładnię. 150 kW to znów więcej niż 80 kW w Leafie, czy 125 kW w uchodzącym za zrywne BMW i3. Przyspieszenie od 0 do 96,5 km/h trwać będzie niecałe 7 sekund.
Bolt EV będzie posiadał też kilka trybów jazdy, w tym taki z intensywnym hamowaniem odzyskowym do komfortowej jazdy bez używania hamulców ciernych. Brak konieczności zmiany biegów, czy nawet używania hamulca zapewni w mieście genialne wrażenia z jazdy, a przecież jak w każdym EV przyjemność jazdy dopełnia cisza. Świetnym pomysłem jest też dodanie dźwigni przy kierownicy, za pomocą której można dozować hamowanie odzyskowe na kształta używania hamulca, aby ewentualnie lepiej wykorzystać energię kinetyczną auta i zatrzymać się tam gdzie chcemy.
Ładowanie szybkie CCS Combo i wolne (7,2 kW)
W zakresie ładowania wybrano ładowarkę pokładową o mocy 7,2 kW, którą można uzupełnić energię w około 9-godzin. Na trasie dostępna będzie opcja szybkiego ładowania z zewnętrznych ładowarek CCS Combo dużej mocy - GM wspomina o 45-60 minutach do 80% oraz, że 150 km - połowę zasięgu - będzie można odnowić w około 30 minut.
Kwestią otwartą jest jaką ładowarkę pokładową przygotuje Opel, bowiem 7,2 kW na jednej fazie to w Europie na ogół za dużo i lepiej byłoby zastosować trójfazową 11 kW (równomiernie obciążającą każdą fazę mocą 3,7 kW), która oczywiście może pracować też z niższą mocą, jeżeli 11 kW jest niedostępne.
Inne elementy
Bolt EV ma być dobrze wyposażony w zakresie systemów łączności oraz obsługi komputera pokładowego. Między innymi zastosowano 10,2-calowy ekran dotykowy z konfigurowalną stroną główną. Auto ponoć zaprojektowano z myślą o wypożyczalniach typu car sharing, czyli współdzielenia samochodów i można zakładać, że pod względem informatycznym Boltowi EV niczego nie będzie brakowało, łącznie z zapamiętywaniem ustawień danego kierowcy. Ciekawostką jest lusterko, które w razie potrzeby (lub na stałe) może stać się wyświetlaczem, przekazując znacznie szerszy obraz z tylnej kamery.
CES 2016
NAIAS 2016
Źródła
- [1] General Motors media.gm.com
Komentarze (4)
Możliwość dodawania komentarzy jest dostępna jedynie dla zarejestrowanych użytkowników.
highend
Model 3 wykorzysta infrastrukturę Tesli. A Bolt?
Mibars
kozikpl
Czekamy na odpowiedź Tesli.
kami2
Ciekawe czy Bolt będzie sprzedawany w Europie pod marką chevroleta
tak jak camaro i corvette.