SamochodyElektryczne.org

FastNed upatruje korzyści w efekcie skali szybkiego ładowania

FastNed zakłada, że biznes szybkiego ładowania mocno się poprawi gdy wzrosną moce ładowarek (do 150 kW) oraz liczba stanowisk (do ośmiu na jednej stacji)

Sieć stacji szybkiego ładowania FastNed - zobacz całą galerię

FastNed od pewnego czasu patrzy w przyszłość z myślą o zwiększeniu mocy ładowarek z 50 kW do 150 kW (wcześniejszy wpis). Zdaniem holenderskiej firmy, trzykrotnie wyższa moc oraz czterokrotnie wyższa liczba stanowisk (osiem zamiast dwóch na każdej stacji) przełoży się na poprawę opłacalności szybkiego ładowania, które na razie dopiero raczkuje (wcześniejszy wpis).

Osiem ładowarek o mocy 150 kW byłoby w stanie, przy podobnych założeniach obciążeń, dostarczyć 12-razy więcej energii niż dwie ładowarki 50 kW. W teorii stosunkowo niewielki dodatkowy nakład kosztów będzie skutkował 12-krotnym zwiększeniem obrotów i umożliwi obniżkę cen jednostkowych ładowania. Aby tak się jednak stało, potrzebne jest wprowadzenie i rozpowszechnienie standardu ładowania 150 kW, a następnie doczekanie się masowej sprzedaży aut elektrycznych o dużym zasięgu, zdolnych do (i potrzebujących) ładowania taką mocą.

Wizja FastNed o konieczności zwiększenia skali działalności jest co do zasady słuszna, jednak trudno ocenić ile lat zajmie dochodzenie do takich poziomów. Ważny jest też drugi wniosek, że ewentualne pojawienie się tego typu stacji w przyszłości pewnie zmarginalizuje pojedyncze ładowarki 50 kW, które nie będą miały kiedy doczekać zwrotu z inwestycji.

Ładowanie mocą 150 kW w standardzie CCS Combo (wcześniejszy wpis) oraz CHAdeMO (wcześniejszy wpis) zapowiadane jest na 2017r. Prawdopodobnie podobny lub wyższy poziom będzie chciała wprowadzić też Tesla.

Źródła

Komentarze (0)

Możliwość dodawania komentarzy jest dostępna jedynie dla zarejestrowanych użytkowników.