Wrzesień okazał się miesiącem rekordów w Norwegii - udział w rynku dla aut elektrycznych skoczył do 8,6%, a Tesla Model S zajęła pierwsze miejsce w rankingu modeli

Rosnąca liczba dostępnych modeli oraz niezmiennie bardzo wysokie zachęty do zakupu aut elektrycznych w Norwegii, sprawiają że w zasadzie co miesiąc można spodziewać się nowego rekordu sprzedaży. Tak było w sierpniu (wcześniejszy wpis), tak jest także we wrześniu, w którym udział aut elektrycznych osiągnął niebywały poziom 8,6%. Łącznie zarejestrowano 1044 nowe osobowe auta elektryczne. Po doliczeniu importu aut używanych na poziomie 288 sztuk i liczbę rejestracji 55 Renault Twizy (mimo zimnego klimatu) zliczanych w Norwegii jako motocykle, a także kilku aut dostawczych z napędem elektrycznym całkowity przyrost EV na drogach Norwegii przekracza 1300 sztuk.

Tesla Model S

Najbardziej znamienne wydaje się jednak, sygnalizowane już wcześniej (wcześniejszy wpis) zajęcie przez samochód Tesla Model S pierwszego miejsca w rankingu najchętniej kupowanych modeli niezależnie od napędu. We wrześniu do klientów trafiło łącznie 616 nowych Modeli S oraz co ciekawe dodatkowych 7 importowanych używanych. Tym samym Tesla Model S jako pierwszy samochód elektryczny we współczesnej historii zajmuje pierwsze miejsce w rankingu sprzedaży któregoś z krajów, osiągając udział rynku na poziomie 5,1%.

Tesla zdecydowanie wyprzedza także drugiego na liście spalinowego VW Golfa, który ma na swoim koncie 561 rejestracji.

Dotychczasowy lider wśród aut elektrycznych Nissan Leaf - przynajmniej tymczasowo - został zdetronizowany, osiągając 349 rejestracji, udział w rynku na poziomie 2,9% oraz siódme miejsce w rankingu.

Na norweskich drogach porusza się już ponad 15 tys. aut elektrycznych i liczba ta ma szansę rosnąć coraz szybciej, ponieważ wielkimi krokami zbliża się wprowadzenie kolejnego interesującego modelu BMW i3.