W teście 5-cio etapowym (EPA 5-Cycle) Nissan Leaf z rocznika 2013 zdecydowanie poprawił swoje rezultaty, zbliżając się do lidera tabeli Hondy Fit EV

Nissan Leaf z rocznika 2013, który trafił na amerykański rynek w lutym okazuje się - przynajmniej w testach EPA 5-Cycle - równie oszczędny jak Honda Fit EV, która pozostaje liderem (wcześniejszy wpis). O ile do pokonania Hondy zabrakło nowemu Leafowi niewiele, o tyle udało się pod względem zużycia energii pokonać Forda Focusa Electric.

Niestety tuż przed rozpoczęciem sprzedaży Leafa 2013, amerykańska agencja Environmental Protection Agency (EPA), budząc wiele kontrowersji zmieniła metodologię testów zasięgu aut elektrycznych i zamiast podawać wynik dla samochodu z pakietem naładowanym do 100% pojemności, zasięg oblicza jako średnią z wyniku dla 80% i 100% naładowania akumulatorów. W takich warunkach nowy Leaf uzyskał wynik 120,7 km, a więc niewiele wyższy niż starsza wersja naładowana do pełna. Leaf 2013 naładowany do pełna uzyskuje wyniki o kilkanaście procent lepsze - na poziomie 133,5 km lub 135,2 km w zależności od komunikatów producenta, które bywają ze sobą sprzeczne (podawane są wartości 83 lub 84 mil). Tak czy inaczej Nissan pokonał zarówno Hondę jak i Forda, przy czym należy odnotować, że ma spośród trójki największy pakiet akumulatorów. Drugim grzechem EPA jest milczenie i brak aktualizacji bazy danych o nowe wyniki, co dosyć mocno sfrustrowało zainteresowanych w USA.

Wzrost zasięgu nowego Leafa w testach EPA procentowo odpowiada wzrostowi w japońskim cyklu JC08 (z około 200 km do około 228 km) oraz europejskim NEDC (z około 175 km do około 199 km). Kilkunastoprocentowego wzrostu w żaden sposób nie potwierdziły jednak przeprowadzone w Kalifornii testy autorstwa znanego entuzjasty pojazdów elektrycznych Tonego Williamsa [5-6]. Kwestia rzeczywistego wzrostu zasięgu nowej wersji - osobno w warunkach wiosenno-letnich i jesienno-zimowych - pozostaje zatem otwarta.