Tesla będzie od szybkiego ładowania nowych Modeli S i Modeli X pobierać opłaty, zbliżone do cen energii u odbiorców domowych

Tesla Motors od 2017r. miała zrezygnować z bezpłatnego dostępu do Superładowarek dla nowych Modeli S i Modeli X (wcześniejszy wpis), co ostatecznie odsunięto o dwa tygodnie do 15 stycznia (wcześniejszy wpis). Auta zamówione po 15 stycznia będą mogły bezpłatnie pobrać jedynie 400 kWh rocznie, a nie tak jak starsze, ładować się bezpłatnie na zawsze.

Opłaty będą zróżnicowane w zależności od stanu/prowincji w Ameryce Północnej oraz od kraju w innych regionach świata. Tesla zamierza pobierać opłaty, aby odzyskać część kosztów i inwestować w nowe stacje szybkiego ładowania. Opłaty nie mają być narzędziem do zarabiania.

Według Tesli najlepszym rozwiązaniem będzie rozliczanie ładowania za ilość pobranej energii (kWh). W niektórych stanach i krajach jest to jednak niemożliwe lub bardzo trudne z uwagi na regulacje prawne. W tych miejscach opłaty będą proporcjonalne do czasu postoju i ładowania, przy czym występować mają dwie taryfy w zależności, czy pobierana jest moc poniżej 60 kW, czy powyżej 60 kW (dwukrotnie większa stawka). Wartość 60 kW pewnie związana jest z tym, czy auto wykorzystuje cały potencjał Superładowarki, czy jedynie połowę (stacja o mocy 120 kW rozdziela moc pomiędzy dwa stanowiska ładowania).

W Polsce, niestety mimo upływu lat wciąż nie można sprzedawać energii elektrycznej bez komplikacji, przez co rozliczenia będą poprzez jednostkę czasu. Stawka wynosi 0,5 zł/min jeśli moc nie przekracza 60 kW, oraz 1 zł/min jeśli przekracza 60 kW. Jeżeli założymy najlepszy możliwy wariant ładowania mocą 60 kW za 0,5 zł/min okaże się że za energię zapłacić przyjdzie średnio 0,5 zł/kWh. Ponieważ zwykle moc będzie się zmieniać, średnia opłata będzie wyższa, ale zbliżona do kosztu energii w domu (np. 0,75 zł/kWh). Potwierdza się zatem, że opłaty nie są nastawione na zarabianie.

Osobną kwestią jest, że po skończeniu ładowania kierowca ma 5-minut na opuszczenie stanowiska, lub zapłaci - w przypadku Polski - 1,5 zł za minutę, czyli sporo więcej niż za ładowanie (wcześniejszy wpis).