W ciągu pierwszych sześciu miesięcy we Francji sprzedano ponad dwukrotnie więcej samochodów elektrycznych niż w analogicznym okresie ubiegłego roku

Wprowadzenia na rynek modelu Renault Zoe oraz redukcja cen i rozpoczęcie sprzedaży nowej wersji Nissana Leafa zaowocowało w tym roku podwojeniem się sprzedaży samochodów elektrycznych we Francji. W tym roku liczba rejestracji (nie licząc Renault Twizy) osiągnęła już poziom 4774 sztuk, podczas gdy rok wcześniej o tej porze było to tylko 2271 sztuk. Wygląda zatem na to, że przy utrzymaniu bardzo wysokich zachęt finansowych na poziomie 7 tys. EUR, segment aut elektrycznych rośnie - wbrew generalnemu trendowi zwijania się sprzedaży samochodów we Francji i szerzej w Europie.

Francuski rynek kontrolują dwa modele - Renault Zoe (ponad 75%) i Nissan Leaf (ponad 11%), posiadające w pierwszej połowie roku około 86,5% udział w rynku. Pozostałe modele osobowe w zasadzie nie mają żadnego znaczenia.

W czerwcu liczba rejestracji wyniosła 901 sztuk co jest czwartym najwyższym wynikiem w ciągu dwóch lat oraz prawdopodobnie także w historii sprzedaży. Niestety mało którzy producenci mają powody do zadowolenia, ponieważ poza Renault i Nissanem nikt nie był w stanie sprzedać więcej niż 15 elektrycznych aut osobowych.