Zmodyfikowany typ ogniw litowo-jonowych to największa zmiana w Leafie z rocznika 2015 w USA. Znacząco zdrożał także najpopularniejszy pakiet ładowania dla podstawowej wersji S

Nissan ogłosił kilka dni temu nową ofertę dla Leafa w USA. Ponieważ jest to największy rynek zbytu dla aut elektrycznych japońskiej marki warto przyjrzeć się dokąd zmierza rynek.

Nissan jak wiadomo, przede wszystkim rozpoczął sprzedaż Leafów 2015 w USA ze zmodyfikowanymi ogniwami litowo-jonowymi, które mają wytrzymywać wyższe temperatury bez silnie postępującego ubytku pojemności, co było zmorą w takich stanach jak Arizona lub Teksas. Nissan nie ujawnia szczegółów i generalnie wydaje się milczeć na ten temat, stąd na poziomie ogólnym można jedynie powiedzieć że parametry pakietu są identyczne w zakresie czasu ładowania, ilości gromadzonej energii, liczby ogniw itp.

Nowe pakiety z rocznika 2015 można także nabywać dla starszych Leafów, których właściciele uznają, że zasięg jest już zbyt niski (wcześniejszy wpis).

Nissan minimalnie podwyższył cenę Leafa w USA, czego generalnie nie można nazwać podwyżką, szczególnie w porównaniu do postępujące w USA inflacji.

Tradycyjnie w USA do wszystkich cen należy dodać 850 USD opłaty za dostarczenie auta.

Zasięg oraz wyniki zużycia energii w testach EPA pozostają na identycznym poziomie jak w wersjach z 2013 i 2014r. (chociaż auto jest o kilka kilogramów lżejsze). Pewnych zmian dokonano natomiast w zakresie wyposażenia standardowego trzech dostępnych wersji S, SV i SL.

Najuboższa wersja S otrzymała w standardzie tryb jazdy B, z mocniejszym hamowaniem odzyskowym. Do oferty włączony został nowy kolor MorningSky Blue na miejsce dotychczasowego błękitnego. Wersja SV ma teraz 17-aluminiowe felgi w standardzie. Podobnych drobiazgów jest prawdopodobnie jeszcze kilka.

Wersja S posiada jedynie podstawową ładowarkę pokładową o mocy 3,6 kW, a opcjonalny pakiet z ładowarką pokładową 6,6 kW (wyjściowo 6 kW) oraz portem CHAdeMO trzeba dopłacić 1770 USD, czyli o kilkaset USD więcej niż w 2014r. Nissan podwyższył cenę pakietu prawdopodobnie ze względu na jego popularność. Wersja SV posiada mocniejszą ładowarkę w standardzie, a port CHAdeMO oferowany jest za dopłatą w pakiecie ze światłami przednimi LED za 1630 USD. Najdroższa wersja SL posiada zarówno ładowarkę 6,6 kW jak i port szybkiego ładowania CHAdeMO.

Bez zmian tylko wersje SV i SL posiadają w standardzie pompę ciepła, a wersja S nie może jej otrzymać nawet jako opcji.

Na istotne, gruntowne zmiany i prawdziwą nową generację prawdopodobnie będzie trzeba zaczekać jeszcze rok lub dwa.