Wymiana starych pakietów akumulatorów na nowe w Leafach z dużym spadkiem zasięgu będzie każdorazowo przynosiła Nissanowi stratę

W czerwcu Nissan poinformował w USA, że posiadacze Leafów, którzy odnotują zbyt wysoki ubytek pojemności i spadek zasięgu, będą mogli nabyć nowy pakiet akumulatorów litowo-jonowych (w specyfikacji 2015) za około 6500 USD (plus montaż), obligatoryjnie oddając w rozliczeniu dotychczasowy pakiet (wcześniejszy wpis). W prostym przeliczeniu oznaczało to cenę pakietu na poziomie około 270 USD/kWh (około 800 zł/kWh), jednak jest to jedynie uproszczenie, ponieważ pakietu nie można nabyć z wolnej ręki, a poza tym wartość starych pakietów wyceniana na jedynie 1000 USD wydaje się zaniżona i reprezentuje jednostki o bardzo wysokim ubytku. Na razie nikt jeszcze nie skorzystał z oferty.

Brak sprzedaży z wolnej ręki wskazuje, że rzeczywista cena pakietu musi być znacznie wyższa i jak się okazuje tak jest w istocie. Jeden z przedstawicieli amerykańskiego oddziału Nissana ujawnił, że firma nie tylko nie zarabia na zamiennikach, ale wręcz będzie do nich dopłacać. Oznacza to, że cena musiała by być najpierw o jeden stopień wyższa w celu sprzedaży po kosztach, a następnie o kolejny stopień wyższa, aby można było prowadzić działalność komercyjną.

Obniżenie ceny do poziomu 6500 USD (270 USD/kWh), prawdopodobnie jest kwestią polityczną. Nissan chce pokazać właścicielom Leafów, że będą posiadali możliwość wymiany pakietów w cenie, którą mogą przełknąć.