Zero Motorcycles boryka się z wadami silników trakcyjnych w motocyklach z rocznika 2014, przez co ponownie ogłasza akcję naprawczą

Zero SR 2014

Amerykańska organizacja National Highway Traffic Safety Administration (NHTSA) poinformowała o akcji przywoławczej firmy Zero Motorcycles, obejmującej 94 motocykle Zero S, Zero SR, Zero DS oraz Zero FX z rocznika 2014. Tym samym kalifornijski producent umacnia się na niechlubnej pozycji lidera w branży EV jeśli chodzi o liczbę wad i problemów, które praktycznie co kilka miesięcy wymagają ogłaszania podobnych akcji.

Tym razem problem wydaje się dosyć poważny ponieważ dotyczy silników trakcyjnych, w których podczas wysokich obciążeń może dojść do kontaktu wirnika ze stojanem, zatarcia maszyny i blokady koła, a w konsekwencji wypadku. W końcówce lutego jeden tego typu przypadek zdarzył się zawodnikowi używającemu Zero SR na torze w Australii. Zdarzenie nie niosło ze sobą co prawda żadnych groźnych konsekwencji dla kierowcy, ale powiadomionemu producentowi udało się odtworzyć usterkę na hamowni przy maksymalnej prędkości obrotowej i wysokiej temperaturze. Wobec tego wstrzymana została sprzedaż, a Zero Motorcycles ciężko pracuje przeprowadzając dodatkowe testy przed wydaniem kolejnych maszyn oraz poszukując przyczyn awarii w niektórych silnikach. Klienci mają otrzymać bezpłatnie nowe silniki, dodatkowo przetestowane, jeśli w ich egzemplarzach ujawniony zostanie problem.

Silnik trakcyjny stosowany w motocyklach Zero Motorcycles z rocznika 2014

Trudno ocenić co jest przyczyną problemów z silnikami, które firma Zero Motorcycles stosowała przecież także w motocyklach z rocznika 2013. Możliwe, że dokonano w nich jednak pewnych modyfikacji i/lub problemy dotyczą materiałów od dostawców.

94 motocykle objęte akcją, w ciągu około trzech miesięcy sugerują poziom sprzedaży na poziomie 30 sztuk miesięcznie.