Tesla Motors z producenta samochodów elektrycznych wkrótce może stać się także producentem akumulatorów litowo-jonowych posiadającym największy zakład świata

Zgodnie z niedawnymi zapowiedziami (wcześniejszy wpis), Tesla Motors opublikowała założenia dotyczące budowy największej fabryki akumulatorów litowo-jonowych świata nazywanej Gigafactory, która w 2020r. rocznie ma produkować więcej akumulatorów aniżeli zdołały wszystkie zakłady w roku 2013 (porównując ilość gromadzonej energii ogniw).

Aktualnymi liderami rynku są Samsung SDI, LG Chem oraz Panasonic. Razem z mniejszymi producentami w 2013r. na świecie wyprodukowano mniej niż 35 GWh ogniw litowo-jonowych. Tesla Motors planuje wytwarzać 35 GWh rocznie w 2020r. Na wykresie można zauważyć, że kalifornijska firma już w tym roku będzie konsumowała znaczącą część światowej produkcji - prawdopodobnie większość wszystkich akumulatorów swojego partnera Panasonic, który jak wiadomo zaczyna dzięki temu znowu zarabiać na tej części działalności (wcześniejszy wpis) i wraz ze swoimi dostawcami gorączkowo rozbudowuje moce produkcyjne (wcześniejszy wpis), aby nie stanowić wąskiego gardła w łańcuchu produkcyjnym Tesli.

Planowana roczna produkcja akumulatorów zakładu Tesla Gigafactory w 2020r.

Tesla Gigafactory ma nie tylko być w stanie produkować 35 GWh ogniw (ekwiwalent 500 tys. pakietów 70 kWh), ale także 50 GWh pakietów, co oznacza że część pakietów będzie składanych z ogniw produkowanych w innych lokalizacjach i być może przez innych producentów niż Panasonic.

Po co Tesli tak duży zakład? To konieczność, aby zwiększyć produkcję aut elektrycznych z dziesiątek tysięcy sztuk rocznie (aktualnie około 30 tys.) do setek tysięcy sztuk rocznie i wprowadzić na rynek model trzeciej generacji w bardziej przystępnych cenach. Tesla wspomina o sprzedaży 500 tys. aut rocznie w 2020r.

ogniwo litowo-jonowe typu 18650 firmy Panasonic dla samochodu Tesla Model S

Ogromna fabryka pozwoli osiągnąć efekt skali i produkować wszystkie elementy ogniw cylindrycznych typu 18650 w jednym miejscu, począwszy od samych materiałów, a skończywszy na modułach i pakietach. Lokalizacja zakładu bliżej miejsca produkcji aut (rozważane są stany Nevada, Arizona, Nowy Meksyk i Teksas) wyeliminuje także potrzebę transportu miliardów ogniw z Japonii (wcześniejszy wpis). Tesla chce za pomocą Gigafactory obniżyć koszty jednostkowe akumulatorów (w przeliczeniu na 1 kWh) o ponad 30%. Zakład ma posiadać również możliwość recyklingu. Można być pewnym, że Tesla oprócz produkcji akumulatorów dla motoryzacji w szybkim tempie będzie rozwijała również produkcję na potrzeby stacjonarnych magazynów energii razem z firmą Solar City (wcześniejszy wpis).

Schemat procesów produkcyjnych Tesla Gigafactory

W Gigafactory ma pracować docelowo nawet 6500 osób. Zakład będzie posiadał własną elektrownię słoneczną i wiatrową.

Opublikowany harmonogram zakłada rozpoczęcie budowy jeszcze w tym roku, a rozpoczęcie produkcji już w 2017r. To ostatni dzwonek, aby Tesla była w stanie zdążyć na czas z planowanym wdrożeniem produkcji modelu trzeciej generacji za około trzy lata.

Harmonogram budowy Tesla Gigafactory

Tesla przewiduje, że do końca dekady w Gigafactory będzie trzeba zainwestować 4-5 mld USD. Około 2 mld USD ma pochodzić od Tesli, a pozostała część od innych partnerów, o których na razie oficjalnie amerykańska firma nic nie wspomina.

Można domniemywać, że głównym partnerem będzie Panasonic, który według doniesień prasowych już szuka wśród własnych udziałowców możliwości finansowania na 1 mld USD.

Ze swojej strony Tesla Motors wykorzystuje moment, gdy ceny akcji ponownie wzbiły się do nowych rekordowych poziomów ponad 250 USD i emituje akcje warte 1,6-1,85 mld USD. Pozyskane pieniądze zostaną wykorzystane na rozwój firmy, opracowanie nowego samochodu przewidzianego do produkcji w setkach tysięcy sztuk rocznie, sfinansowania Gigafactory i na inne wydatki.