Po zwycięstwie na torze Laguna Seca Michael Czysz napisał na swoim blogu: Przegrałem wyścig przed pierwszym zakrętem, następnie wygrałem wyścig po ostatnim zakręcie

Po zwycięstwie na torze Laguna Seca (Aktualna lista wyścigów FIM e-Power 2010), Michael Czysz napisał na swoim blogu: Przegrałem wyścig przed pierwszym zakrętem, następnie wygrałem wyścig po ostatnim zakręcie.

W bardzo ciekawym wpisie można przeczytać między innymi o kłopotach technicznych z motocyklem MotoCzysz E1pc 2010 na starcie wyścigu. Czysz był zmuszony zresetować kontroler silnika już po pierwszym metrach, gdyż motocykl przestał przyspieszać. Stracił przez to około 4 s i spadł na 4 miejsce. Następnie, ze względu na wyprzedzanie drugiego zawodnika (De Ridder), strata wzrosła do 5 s. Przez kolejne dwa okrążenia, Czysz starał się ostrożnie odkręcać manetkę przyspieszenia, aby znów nie zawiesić sterownika, co przełożyło się na dodatkową stratę 2,3 s. Na domiar złego, na okrążeniu 4 kłopoty z dublowaniem zawodnika #15 (Mike Hannas) doprowadziły do wzrostu straty do lidera o kolejne 2,5 s - razem 9,8 s.

Od okrążenia nr 5, strata do Lightning Motors zaczęła maleć. Michael Czysz jechał coraz szybciej bijąc rekordy sektorów, a Michael Barnes jechał coraz wolniej, tracąc moc ze względu na wyczerpujący się zapas energii w akumulatorach. Ostatecznie Czysz dogonił motocykl Lightning Motors i po pokonaniu ostatniego zakrętu, objął prowadzenie na ostatniej prostej - około 20-30 m przed metą.

Powyższa historia dowodzi z jednej strony, że nigdy nie należy się poddawać, a z drugiej, że zwycięstwo MotoCzysz E1pc 2010 nie było przypadkowe. Jest to obecnie najszybszy wyścigowy motocykl elektryczny na świecie, jak dotąd niepokonany.

Michael Czysz podkreślił także, że motocykle elektryczne spotkały się z dużym zainteresowaniem ze strony zespołów MotoGP, zawodników i kibiców.