W UK Nissan Leaf po 50 tys. km wciąż bez ubytku zasięgu
Nikki Gordon-Bloomfield - była dziennikarka serwisu Green Car Reports - opublikowała niedawno interesujący artykuł na temat stanu Nissana Leaf, użytkowanego od dwóch lat w Wielkiej Brytanii
Nikki Gordon-Bloomfield - była dziennikarka serwisu Green Car Reports - opublikowała niedawno interesujący artykuł na temat stanu Nissana Leaf, użytkowanego od dwóch lat w Wielkiej Brytanii. Auto pokonało już dystans ponad 51,5 tys. km, co oznacza średnią na poziomie około 2 tys. km miesięcznie.
Pomijając uwagi na temat bieżącego zużycia różnych elementów okazuje się, że mimo sporego przebiegu Leaf wciąż może na jednym ładowaniu bez problemu przejechać 120-130 km, nie stracił żadnego segmentu na wskaźniku stanu akumulatorów oraz nie zauważono w nim spadku zasięgu. Auto zazwyczaj było doładowywane dwukrotnie w ciągu dnia, często do 100% pojemności oraz ma na swoim koncie pewną liczbę szybkich ładowań. Gordon-Bloomfield zaznacza przy tym, że nigdy akumulatory nie zostały rozładowane do poziomu rezerwy, po przekroczeniu którego uruchamiany jest tryb ograniczonej mocy.
Bez zarzutu spisuje się również napęd trakcyjny, który wciąż oferuje identyczne osiągi jak w nowym samochodzie. Sporo słów krytyki spotkało natomiast informatyczny system Carwings, który generalnie mimo upływu czasu i aktualizacji jest zawodny. Problemy dotyczą różnych funkcji. Gordon-Bloomfield wymienia między innymi wskazywanie na mapie nieistniejących punktów ładowania, niedokładne prognozy zasięgu, czy błędne zliczanie przebiegu auta.
Komentarze (0)
Możliwość dodawania komentarzy jest dostępna jedynie dla zarejestrowanych użytkowników.