8 marca w Amsterdamie została oficjalnie otwarta europejska siedziba firmy Tritium. Australijski producent przejął już ponoć 20% rynku szybkich ładowarek

Australijski producent szybkich ładowarek Tritium kontynuuje ekspansję na europejskim rynku. Pod koniec ubiegłego roku w Brisbane w Australii otwarty został nowy zakład produkcyjny (wcześniejszy wpis), który docelowo ma dostarczać tysiące ładowarek rocznie. Dla tak ambitnych celów trzeba budować odpowiednie kanały sprzedaży i po otwarciu siedziby północnoamerykańskiej w Torrance w Kalifornii, nadszedł czas na siedzibę europejską w Amsterdamie.

Holandia została wybrana ze względu na swoje centralne położenie w stosunku do największych rynków zbytu. W Amsterdamie Tritium zamierza zajmować się sprzedażą, serwisem sprzętu i szkoleniami pracowników.

Interesujące są wyniki dotychczasowej działalności firmy w Europie. Jak się okazuje Tritium ma już 20% udział w sprzedaży szybkich ładowarek w Europie. Nieźle jak na 4-lata obecności (od 2013r.) i przebijanie się przez tutejszych graczy. Co więcej, w Norwegii Tritium odpowiada ponoć za ponad 50% wszystkich instalacji szybkich ładowarek!

Szybka ładowarka Veefil (w Ameryce Północnej używana także przez autobusy elektryczne Proterra)

Interes rozwija się także w USA, gdzie oprócz infrastruktury dla aut, te same ładowarki (standard CCS Combo 1) są używane dla autobusów elektrycznych. Tritium dostarcza je już dziesiątkami.