Tesla wprowadza 7-wersję oprogramowania Modeli S dodając funkcje autonomicznej jazdy
Rzut oka na demonstracje nowych funkcji autonomicznej jazdy, zaimplementowanych w 7-wersji oprogramowania samochodów Tesla Model S
W tym tygodniu Tesla Motors udostępniła do powszechnego użytku 7-wersję oprogramowania dla samochodów Tesla Model S, która ma przynieść znaczące rozszerzenie pakietu funkcji wspomagających kierowcę podczas jazdy, lub umożliwiać chwilami niemal autonomiczną jazdę. 7-wersja była wcześniej przez kilka miesięcy testowana przez zamknięte grono beta testerów.
Aktualnie Tesla Version 7.0 jest implementowana we wszystkich nowych Modelach S, oraz można ją pobrać zdalnie w autach już użytkowanych przez klientów. Oczywiście funkcje autonomicznej jazdy będą dostępne tylko w nowszej generacji aut (wcześniejszy wpis), wyposażonej w przednią kamerę, radar i 12 czujników ultradźwiękowych o dużym zasięgu, umożliwiających komputerowi pokładowemu zorientowanie się jak wygląda otoczenie. Oprócz tego aplikacja korzysta ze współrzędnych GPS. Ponieważ auta Tesli są cały czas monitorowane, system zbiera dane z samochodów, celem późniejszych modyfikacji i udoskonaleń jazdy autonomicznej.
Do bardzo skromnego zestawu istniejących funkcji, jak:
- ostrzeżenie przed zmianą pasa ruchu,
- ostrzeżenie o pojeździe w tzw. martwym polu
- inteligentny tempomat,
- ostrzeżenie przed przeszkodą z przodu,
- automatyczne awaryjne hamowanie.
Tesla poszerza Autopilota między innymi o:
- możliwość kontrolowania układu kierowniczego, aby utrzymywać się na danym pasie,
- możliwość zmiany pasa po wydaniu polecenia gałką kierunkowskazu,
- zarządzanie prędkością jazdy, uwzględniając zadaną prędkość tempomatu i sytuację na drodze
- automatyczne parkowanie równoległe tyłem z uprzednią informacją, czy miejsca wystarczy
Zdaniem Tesli, możliwość kontrolowania silników, hamulców i układu kierowniczego przez algorytmy Autopliota, pomogą unikać zderzeń z przodu i z boku, a także wyjeżdżać poza drogę. Oczywiście przydać ma się też automatyzacja parkowania dosyć dużym autem.
I to by było na tyle, bo o prawdziwie autonomicznej jeździe z punktu A do punktu B nie ma na razie mowy. Jako, że np. parkowanie równoległe tyłem nie jest żadną nowością trudno oceniać drugi etap Autopilota jako przełom, aczkolwiek nowa funkcjonalność samodzielnej jazdy zadanym pasem ruchu to kolejny ważny krok naprzód zwiększający komfort.
Ważną kwestią jest,że odpowiedzialność za skutki jazdy w trybie Autopilota będzie spoczywała na kierowcy (mimo, że ten zdaje się na komputer, którego działania jako użytkownik nie zna). Z pewnością będzie to budziło wiele dyskusji w przyszłości. Ostatecznie oprogramowanie tego typu jest skomplikowane i podobnie jak każdy system operacyjny może zawierać tysiące błędów (z których część może ujawnić się raz, lub nigdy). Kwestia odpowiedzialność za skutki błędu, po umyciu rąk przez producenta, to istotny problem po powstaniu szkody.
Wersja oprogramowania 7.0 to też odświeżony interfejs.
W załączeniu najciekawsze ze znalezionych demonstracji działania nowej wersji Autopilota (niektórzy użytkownicy już zaliczyli niebezpieczne sytuacje - patrz ostatnie dwa nagrania):
Źródła
- [1] Your Autopilot has arrived teslamotors.com
Komentarze (0)
Możliwość dodawania komentarzy jest dostępna jedynie dla zarejestrowanych użytkowników.