SamochodyElektryczne.org

Tesla Motors rozpoczyna testy pierwszej stacji szybkiej zamiany akumulatrów

W Kalifornii powstała pierwsza stacja szybkiej zamiany pakietu akumulatorów dla samochodów Tesla Model S - testy fazy beta rozpoczną się w przyszłym tygodniu

Tesla Model S - zobacz całą galerię

Tesla Motors po ponad roku od demonstracji możliwości szybkiej zamiany rozładowanego pakietu akumulatorów na naładowany w około 90 sekund (wcześniejszy wpis), poinformowała o uruchomieniu pierwszego pilotażowego obiektu, obok stacji szybkiego ładowania w Harris Ranch w Kalifornii. Stacja szybkiej zamiany akumulatorów dla samochodów Tesla Model S ma od przyszłego tygodnia zacząć działać w trybie testowym, a skorzystanie z niej musi być poprzedzone kontaktem z Teslą.

Producent zaznacza, że na razie chce tylko sprawdzić działanie systemu w rzeczywistych warunkach oraz rozeznać rynek. O ile bowiem ładowanie z 1748 Superładowarek zainstalowanych w 312 miejscach na świecie jest bezpłatne, o tyle za szybką zamianę akumulatorów będzie trzeba zapłacić - na razie nieco mniej niż za pełne tankowanie porównywalnego auta spalinowego. Co więcej, kierowca będzie musiał po pewnym czasie wrócić na stację i odebrać swój pakiet akumulatorów, oddając zastępczy, należący do producenta.

Jak widać koncepcja zamiany akumulatorów nie jest tak prosta jak szybkie ładowanie, trwające w przypadku Superładowarek zwykle około 30 minut. Co więcej, od czasu demonstracji latem 2013r. pewne rzeczy skomplikowały się dla Tesli, ponieważ w autach pojawiły się dodatkowe osłony podwozia (wcześniejszy wpis 1, wcześniejszy wpis 2), które utrudniają i przedłużają operację. Tesla Motors wspomina teraz o tym, że wymiana będzie trwała około 3 minuty, ale potencjalnie ma w przyszłości trwać mniej niż minutę gdy zastosowana zostanie automatyzacja. To z kolei sugeruje, że na razie pełnej automatyzacji nie ma i na miejscu operacja będzie co najmniej wspomagana przez pracowników.

Trudno ocenić, czy szybka zamiana akumulatorów w 1-3 minuty, droższa od jazdy samochodem spalinowym (a przynajmniej porównywalna cenowo) przyjmie się na rynku, ale większość komentatorów ma mieszane odczucia. Część komentatorów twierdzi nawet, że Tesla dokona pilotażu tylko po to, aby zainkasować dodatkowe dotacje.

Źródła

Komentarze (0)

Możliwość dodawania komentarzy jest dostępna jedynie dla zarejestrowanych użytkowników.