SamochodyElektryczne.org

Second Measure szacuje, że blisko co czwarta rezerwacja Tesli Model 3 została anulowana

Podobno nawet co czwarta osoba rezerwująca Teslę Model 3 zrezygnowała z zakupu - przy obecnych opóźnieniach i braku wersji budżetowej za 35.000 USD nie byłoby to nawet dziwne

Tesla Model 3 - zobacz całą galerię

Tesla informowała w maju (wcześniejszy wpis), że liczba rezerwacji Tesli Model 3 netto (uwzględniając rezygnacje oraz być może także auta dostarczone) wynosi około 450.000. Na początku czerwca firma Second Measure oszacowała na podstawie posiadanych anonimowych danych na temat miliardów dokonywanych transakcji, że Tesla zwróciła 23% depozytów (1000 USD) wymaganych przy dokonywaniu rezerwacji. Tesla zaprzeczyła poprawności szacunków, ale odmówiła odpowiedzi jak wygląda sytuacja.

Jeżeli liczba zamówień netto sięgała 450.000, a jednocześnie blisko 1/4 rezerwacji została anulowana, sumarycznie implikuje to łączną liczbę rzędu 600.000 rezerwacji. Second Measure dodaje, że nie wiemy ile rezerwacji anulowano, ale oczekują one dopiero refundacji. Dla porównania, odsetek rezygnacji z Tesli Model S w swoim czasie wynosił około 25%, a zatem dla tego typu modelu biznesowego chyba wciąż jest to norma.

Dlaczego potencjalnie nawet co czarty klient zrezygnował? Przede wszystkim Tesla boryka się z opóźnieniami produkcji i dostaw aut. Po drugie w mediach sporo mówiło się o brakach jakościowych pierwszych egzemplarzy, niektórych mógł odstraszyć centralnie umieszczony ekran dotykowy, innych nadchodzące osiągnięcie przez Teslę limitu 200.000 EV sprzedanych w USA (lada dzień), które rozpocznie procedurę zmniejszania przysługujących za zakup Tesli federalnych ulg w podatku dochodowym 7.500 USD w kolejnych kwartałach (ulgi przysługują tylko na pierwszych 200.000 aut EV/PHEV każdego producenta, później maleją aż do wygaśnięcia). Jednym z największych powodów wydaje się brak obiecanej wersji budżetowej za 35.000 USD - będzie ona być może dostępna za 3-6 miesięcy, ale wtedy z jednej strony ulgi podatkowe będą już coraz niższe (lub znikną), a z drugiej strony dodatki szybko windują cenę w górę.

Trudno powiedzieć, czy Tesla ma się rzeczywiście czego bać. Jeżeli aktualne jest posiadanie 450.000 rezerwacji netto, a auto będzie stopniowo ulepszane i wprowadzane na kolejne rynki to problemu nie będzie. Ważniejszą kwestią jest, czy produkcja osiągnie ekonomicznie uzasadniony poziom masowy oraz czy da się na tym zarabiać.

Źródła

Komentarze (0)

Możliwość dodawania komentarzy jest dostępna jedynie dla zarejestrowanych użytkowników.