SamochodyElektryczne.org

Samochody Formuły E z sezonu na sezon będą coraz bardziej zróżnicowane

W drugim sezonie Formuły E napędy trakcyjne wyścigówek będą różne, a w trzecim sezonie zespoły będą mogły stosować także własne pakiety akumulatorów

Spark-Renault SRT_01E - zobacz całą galerię
Spark-Renault SRT_01E Spark-Renault SRT_01E

Mistrzostwa FIA Formula E Championship, zaprojektowane na wzór Formuły 1, wystartowały w 2014r. jako nowa ogólnoświatowa seria wyścigowa dla samochodów elektrycznych. Aby zdążyć na czas z inauguracyjnym sezonem, pozyskać możliwie wielu uczestników i minimalizować koszty, firma Formula E Holdings zamówiła 42 egzemplarze wyścigówki Spark-Renault SRT_01E. Identyczne auta są używane przez 20 kierowców z 10 zespołów (każdy kierowca posiada dwa auta, których używa na zmianę, aby wyeliminować kwestie ładowania/wymiany akumulatorów podczas imprezy). Aktualnie jesteśmy już po czterech wyścigach (wcześniejszy wpis).

Rywalizacja wyłącznie na poziomie kierowców nigdy nie była celem serii i FIA oraz Formuła E właśnie nakreśliły plan dalszego rozwoju, który ma umożliwić zespołom coraz większe zróżnicowanie aut, wprowadzając konkurencję rozwiązań technicznych. Organizatorzy zaznaczają, że możliwość używania własnych dedykowanych części będzie wdrażana stopniowo, aby nie ponosić zbyt wysokich kosztów. Ma to pewien sens, bo wiele mniejszych zespołów mogłoby nie być w stanie pokryć wszystkich kosztów, a duże firmy wciąż z ostrożnością przypatrują się całkowicie nowej serii.

Drugi sezon - własne napędy

Począwszy od drugiego sezonu - 2015/2016 - zespoły otrzymają możliwość stosowania niestandardowych napędów trakcyjnych, rozumianych jako silniki elektryczne, falowniki, skrzynie biegów, układy chłodzenia, sterowanie hamowaniem odzyskowym itp. Dostawcami układów napędowych będzie osiem zakwalifikowanych podmiotów konstruktorów:

  1. ABT Sportsline
  2. Andretti
  3. Mahindra
  4. Motomatica
  5. NEXTEV TCR
  6. Renault Sport
  7. Venturi Automobiles
  8. Virgin Racing Engineering

Konstruktorzy najprawdopodobniej zgłoszą do rywalizacji własne zespoły wyścigowe, ale możliwy będzie start także zespołów niebędących konstruktorami, które od konstruktorów zakupią układy napędowe. Konstruktorzy będą zobowiązani do dostarczenia napędów innym zespołom i nieprzekraczania maksymalnego ustalonego poziomu ceny napędów.

Nie znamy dokładnych wytycznych, ale brzmi to ciekawie.

Trzeci sezon - własne pakiety akumulatorów; piąty sezon - własne samochody

Spark-Renault SRT_01E - pakiet akumulatorów Spark-Renault SRT_01E - pakiet akumulatorów

Własne pakiety akumulatorów zespoły będą mogły stosować dopiero w trzecim sezonie. Na własne konstrukcje samochodów będzie trzeba zaczekać aż do piątego sezonu - 2018/2019. Wtedy też nastąpi zmiana przepisów i kierowcy podczas wyścigu będą używali jednego auta zamiast dwóch (dotychczas przesiadano się do drugiego w połowie wyścigu). Do 2018r. akumulatory mają umożliwić pokonanie całego dystansu wyścigu.

Chęć minimalizacji kosztów jest zrozumiała i niestety trzeba będzie uzbroić się w cierpliwość zanim rozpocznie się prawdziwa rywalizacja na poziomie technicznym, gdy będzie można ocenić jaki typ silnika i akumulatorów jest w praktyce lepszy.

Opóźnienie pełnej rywalizacji to także ukłon dla tych podmiotów, które obecnie nie byłyby w stanie przygotować konkurencyjnego samochodu. Puszczenie serii bez ograniczeń zbyt wcześnie mogłoby doprowadzić do sytuacji, w której liderzy dysponujący najlepszymi rozwiązaniami i największym budżetem prawdopodobnie mogliby całkowicie zmiażdżyć konkurencję. Na ryzyko wysokiej porażki pewnie niechętnie zgodziłyby się duże firmy, chcące wypromować swoją markę. Poza tym Formuła E chce wykorzystać jak najdłużej raz zaprojektowane samochody Spark-Renault SRT_01E.

Źródła

Komentarze (0)

Możliwość dodawania komentarzy jest dostępna jedynie dla zarejestrowanych użytkowników.