SamochodyElektryczne.org

Samochody elektryczne Renault

Firma Renault bardzo mocno zaangażowała się w przygotowania do produkcji samochodów elektrycznych


Firma Renault jest niezwykle mocno zaangażowana w przygotowania do produkcji samochodów elektrycznych, czego dowodem jest chociażby to, że na targach we Frankfurcie pokazała 4 koncepcyjne modele - Renault Kangoo Z.E., Renault Fluence Z.E., Renault Zoe Z.E., Renault Twizy Z.E.. Niektóre z nich mają nawet sporą szansę wejść do produkcji w 2011r. Wcześniej w tym roku pokazano piąty elektryczny samochód - Renault Kangoo be bop Z.E.. Początkowo auta będą miały zasięg około 160 km, możliwość szybkiego ładowania w 20-30 minut oraz w przypadku niektórych modeli opcję wymiany akumulatorów na specjalnych stacjach - przypominających myjnie samochodowe.

Samochody elektryczne Renault:

Renault Kangoo Z.E. Renault Kangoo Z.E.
Renault Fluence Z.E. Renault Fluence Z.E.
Renault Zoe Z.E. Renault Zoe Z.E.












Renault Twizy Z.E. Renault Twizy Z.E.
Renault Kangoo be bop Z.E. Renault Kangoo be bop Z.E.












W Internecie dostępna jest przedpremierowa galeria ilustracji oraz galeria zdjęć z targów we Frankfurcie.

Warte obejrzenia jest ponadto przemówienie CEO Renault (Carlos Ghosn), który przedstawił jasną wizję masowej produkcji samochodów elektrycznych. Ghosn zapowiedział między innymi, że powiązane kapitałowo i współpracujące ze sobą firmy Renault i Nissan zainwestują w najbliższych latach w auta elektryczne ponad 4 miliardy euro.


Infrastruktura dla samochodów elektrycznych Renault (fragment komunikatu prasowego Renault [1])

ŁADOWANIE STANDARDOWE – z domowego gniazdka 220 V 10 A lub 16 A, które umożliwia doładowanie akumulatorów w czasie od 6 do 8 godzin. Ten tryb ładowania powinien być stosowany w przypadku pojazdu parkującego w nocy na prywatnym parkingu lub w czasie dnia pracy na parkingu zbiorowym. System z automatycznym, bezpiecznym kluczem zabezpieczającym wtyczkę przed wyrwaniem w trakcie ładowania mógłby być z łatwością instalowany przez prywatnych użytkowników w ich własnych garażach lub na osiedlowych parkingach. Wystarczyłoby w tym celu dostosowanie gniazda do istniejącej sieci przez elektryka.
We Francji koncern energetyczny EDF i Renault – współpracujące ze sobą od października 2008 roku w ramach porozumienia partnerskiego – podpisały w ostatnim czasie umowę dotyczącą stworzenia systemu o nazwie Power Line Communication (PLC). Umożliwia on bezpieczną wymianę danych między punktem ładowania a pojazdem w trakcie procesu ładowania, pozwalając w szczególności na identyfikację pojazdu oraz przesyłanie informacji potrzebnych do wystawiania faktur.

SZYBKIE ŁADOWANIE – z gniazda trójfazowego 400 V o prądzie znamionowym od 32 A do 63 A (infrastruktura jest obecnie tworzona) umożliwiające doładowanie akumulatora o pojemności 20 kWh czasie od 20 do 30 minut w zależności od znamionowego prądu ładowania. Punkty ładowania będą instalowane w pobliżu budynków mieszkalnych, biurowych i handlowych.
Około dwudziestu producentów samochodów, w tym Renault, jak również szereg producentów energii współpracuje obecnie z niemieckim koncernem energetycznym RWE nad standaryzacją uniwersalnego gniazda elektrycznego dla zakresu prądowo-napięciowego od 230 V / 16 A prądu jednofazowego oraz 400 V / 63 A prądu trójfazowego. Standaryzacja pozwoli ujednolicić sieci punktów ładowania akumulatorów na terenie Europy, z uwzględnieniem zmiennych parametrów sieci i pojazdów z napędem elektrycznym. Zaprezentowane w kwietniu tego roku na targach w Hanowerze, gniazdo, umożliwi ładowanie akumulatorów przyszłych pojazdów elektrycznych Renault. Procedura jego zatwierdzania przez organizacje normalizacyjne (ISO, IEC) jest aktualnie w toku.

ŁADOWANIE BŁYSKAWICZNE – dzięki unikalnemu systemowi szybkiej wymiany akumulatorów QUICKDROP.
Alians Renault-Nissan i firma Better Place od dwóch lat ściśle współpracują ze sobą nad utworzeniem sieci stacji wymiany akumulatorów.
Zautomatyzowana procedura wymiany akumulatorów zajmuje około 3 minut, czyli tyle, ile potrzeba na napełnienie zbiornika paliwa, a nawet nieco krócej. Jest również bardziej wygodna dla kierowców, ponieważ nie muszą oni w tym celu wysiadać z samochodu. Zasada jest prosta: chodzi o zapewnienie szybkiego i bezpiecznego wyjmowania rozładowanych akumulatorów z pojazdu i zastąpienie ich akumulatorami w pełni naładowanymi.
Stacja wymiany akumulatorów będzie przypominała myjnię samochodową, do której kierowca będzie musiał wprowadzić swój samochód i ustawić w dokładnie określonym miejscu, aby usytuowany pod pojazdem robot mógł łatwo zlokalizować punkty mocowania wymienianego akumulatora.

System działa w oparciu o dwa zrobotyzowane stanowiska wymiany akumulatorów, usytuowane wzdłuż automatycznego przenośnika. Pierwszy robot chwyta naładowany akumulator, który będzie montowany, drugi wyjmuje rozładowany akumulator z pojazdu. Po zakończeniu procedury przenośnik dostarcza wymontowany akumulator do strefy składowania, w której zostanie on w ciągu 20-30 minut ponownie naładowany w celu wykorzystania w innym pojeździe elektrycznym. Stacje wymiany akumulatorów zostały tak zaprojektowane, aby móc obsługiwać akumulatory różnych rozmiarów w celu wykorzystywania ich w pojazdach elektrycznych wszystkich marek. Pierwsze oferowane na rynku pojazdy z napędem elektrycznym są jedynie adaptacjami modeli z napędem spalinowym, jednak już w bardzo niedługim czasie na rynku pojawią się specjalne modele z napędem elektrycznym przystosowane do zasilania ze znormalizowanych akumulatorów.
Jedynym wymogiem jest przyjęcie dla wszystkich akumulatorów identycznego systemu mocowania, tak aby roboty mogły dokonywać wymiany akumulatorów w jak najkrótszym czasie.

Prezentowana dziś technologia wymiany akumulatorów odzwierciedla stan zaawansowania projektu, który będzie wdrażany w pierwszej fazie na terenie Izraela. Zostanie tam utworzona sieć stacji wymiany akumulatorów, umożliwiająca przejazdy na trasach dłuższych niż 150 km, która będzie wykorzystywana także do specyficznych zastosowań, takich jak obsługa flot taksówek. Przykładowo – w regionie paryskim większość taksówek pokonuje dziennie od 140 do 220 km, wymagałyby one zatem tylko jednej szybkiej wymiany akumulatorów w ciągu dnia roboczego (liczącej maksymalnie 3 minuty), aby wyruszyć ponownie w trasę z naładowanym akumulatorem.

W kwestii punktów szybkiego ładowania oraz stacji wymiany akumulatorów, docelowo przewiduje się wprowadzenie systemu automatycznego rozpoznawania gniazd ładowania samochodów, aby ułatwić życie kierowcom.

Komentarze (5)

Możliwość dodawania komentarzy jest dostępna jedynie dla zarejestrowanych użytkowników.

  • RaveN

Twizy nie ma jeszcze ustalonej ceny.
  • cosiek

ile to będzie auto twizy kosztować?
  • ad

Wg mnie, najlepszym sposobem jest - poczekać. Za jakieś 5-10 lat w zachodnich krajach będzie to bardzo polulatne u nas pewnie jak zwykle 50-60 lat później ktoś odkryje, że można jeździć na prąd :D
Na podstawie opracowanie ruchu pojazdów elektrycznych z zasilaniem bezprzewodowy z lat 1950 z jakiejś ruskiej książki :D
Jak na razie sa plany i prototypy jeździły już ok 60 lat temu, ale na realizację trzeba będzie jeszcze ze 150-200lat.
  • RaveN

Pytania są tak obszerne, że raczej wątpliwe, aby ktoś taką analizę dla Pana przygotował. Najlepiej jest samemu szukać informacji, na tej lub na innych stronach.

O wymianę akumulatorów bym się nie martwił, bo w tym modelu biznesowym nikt nie sprzedaje akumulatorów. Nie trzeba się martwić, że nasz akumulator będzie wymieniony na akumulator kogoś innego (gorszy). Płacimy tylko abonament za dostęp do stacji i jeździmy z akumulatorem operatora. Było o tym sporo na stronie - wystarczy poszukać w wyszukiwarce.

W Polsce ostatnio Renault się trochę reklamuje, więc polecam Panu poszukać informacji o ich samochodach elektrycznych. Pewnie za rok lub dwa będą dostępne.
  • dziadzin

od dawna jestem bardzo zainteresowany zakupem auta o napędzie elektrycznym, przekonuje mnie do tego trochę ekologia, przede wszystkim niski poziom decybeli i... koszt przejechania 100km. tu niestety spotykam się z bardzo wielką rozbieżnością w opiniach, ciekawy jestem jak wygląda to w rzeczywistości. Niepokoi mnie jeszcze projekt sieci stacji szybkiej wymiany akumulatorów, z całym szacunkiem ale brzmi to tak nierealnie że zaczynam się zastanawiać że cały temat elektrycznych samochodów to bujanie w obłokach, przecież takie akumulatory mają swoją żywotność, jak mam na przykład po zakupie nowych, udać się w podróż i po 150km. dać sobie wymienić przez jakiegoś robota na coś co jest niewiadomo w jakim stanie...nie mniej jestem bardzo zainteresowany małym samochodem miejskim, jak na dziś moc i pojemność akumulatorów wykluczają według mnie możliwość dania kierowcy komfortu który jest tak ważny przy dużych odległościach. jeśli mógłbym liczyć na odpowiedzi na moje pytania byłbym wdzięczny bo jestem zdecydowany aby być jednym z pierwszych klientów przy zakupie takiego auta jeśli oczywiście cena będzie rozsądna. slawekzyta@poczta.onet.pl