SamochodyElektryczne.org

Phinergy demonstruje baterię aluminiowo-powietrzną w EV

Phinergy proponuje wyposażać samochody elektryczne w rezerwowy zasobnik energii w postaci baterii aluminiowo-powietrznej, aby zwiększyć zasięg do 1600 km


Izraelska firma Phinergy, założona w 2008r., zaprezentowała niedawno samochód elektryczny Citroën C1, który potencjalnie może przejechać nawet 1600 km. To wynik około trzykrotnie wyższy niż w przypadku Modelu S oraz porównywalny z najoszczędniejszymi autami spalinowymi. Sekret tak wysokiego zasięgu polega na wykorzystaniu opracowanej przez Phinergy baterii aluminiowo-powietrznej, mogącej dostarczyć około 200 kWh energii.

We wspomnianym prototypie zastosowano także typowy pakiet akumulatorów litowo-jonowych, pozwalający przejechać około 160 km. Pełni on funkcję podstawowego zasobnika energii, który wystarcza do codziennych dojazdów. 25-kilogramowa bateria aluminiowo-powietrzna stanowi natomiast rezerwowy zasobnik energii, który ma zlikwidować obawy o niewystarczający zasięg. W praktyce bateria miałaby być używana jedynie wtedy, gdy właściciel auta potrzebuje w ciągu dnia przejechać więcej niż 160 km.

Możliwość uzyskania nawet 8 kWh energii z 1 kg aluminium robi wrażenie, jednak należy pamiętać, że bateria nie jest akumulatorem i nie może być doładowywana energią elektryczną. Rozwiązanie Phinergy wymaga podczas pracy tlenu z otaczającego powietrza (brak tlenków metali w katodzie jest podstawową przyczyną wysokiej energii właściwej) oraz uzupełniania wody destylowanej - co około 300 km. O ile jednak pobieranie tlenu z otoczenia nie wymaga od kierowcy żadnych czynności, a z dolewaniem wody na dłuższej trasie można by się pogodzić, o tyle zużywanie się aluminiowej anody baterii będzie ostatecznie prowadziło do konieczności jej wymiany. Trudno obecnie ocenić jaka mogłaby być cena kilkudziesięciu aluminiowych płytek oraz jaka będzie uciążliwość wymiany (chyba, że wymianie będzie podlegał cały moduł). Potencjalnie zużyta anoda przekształcona w wodorotlenek glinu może zostać poddana recyklingowi, jednak kwestią otwartą pozostaje opłacalność (w przeliczeniu na jednostkę masy zużycie energii elektrycznej przy produkcji aluminium będzie nawet dwukrotnie wyższe niż energia uzyskiwana z baterii, a to nie jedyny koszt w procesie). Ostatecznie koszt poruszania się na zasobniku rezerwowym najprawdopodobniej będzie wyższy niż koszt paliwa dla spalinowego odpowiednika, ale możliwe że większości kierowców wystarczyłaby jedna wymiana baterii na kilka miesięcy lub nawet raz na rok.

Rozwiązanie proponowane przez Phinergy wydaje się mimo wszystko dosyć interesujące. Izraelski start-up chwali się pozyskaniem kontraktu od globalnego producenta samochodów i planem komercjalizacji baterii aluminiowo-powietrznej w 2017r.

Drugim rozwiązaniem rozwijanym przez Phinergy jest technologia produkcji akumulatorów cynkowo-powietrznych, które mogą być wielokrotnie ładowanie/rozładowywane i również charakteryzują się wysokimi energiami właściwymi. Niestety dotąd tego typu ogniwa nie osiągały wysokich mocy właściwych ani trwałości.

Źródła

Komentarze (0)

Możliwość dodawania komentarzy jest dostępna jedynie dla zarejestrowanych użytkowników.