W 10 dni od rozpoczęcia przyjmowania rezerwacji na elektrycznego Nissana w USA, zgłosiło się ponad 8 tys. klientów

W 10 dni od rozpoczęcia przyjmowania rezerwacji na elektrycznego Nissana w USA, zgłosiło się ponad 8 tys. klientów. Przypomnijmy, że w ciągu pierwszych trzech dni zgłoszono 6,5 tys. rezerwacji (wcześniejszy wpis). Do końca roku Nissan zamierza zebrać 25 tys. zamówień.

Widać wyraźnie, że zainteresowanie autem w USA jest duże, szczególnie że początkową sprzedaż modelu Leaf ograniczono do kilku wybranych stanów.

Ponadto Mark Perry z Nissana kolejny raz potwierdził, że samochód przy obecnych, dosyć atrakcyjnych cenach (wcześniejszy wpis), będzie sprzedawany z zyskiem. Wiele osób sądziło, że przez pewien czas (może nawet kilka lat) japońska firma będzie produkowała samochody elektryczne ze stratą lub po kosztach.

Ciekawe jak teraz czuje się Jerry Flint, który na łamach dwutygodnika Forbes stwierdził, że Nissan Leaf raczej nie odniesie rynkowego sukcesu (wcześniejszy wpis). Jak na razie wszystko idzie zgodnie z planem.