Firma Smith Electric Vehicles jak sama kiedyś stwierdziła „keep on trucking”. Wspólnie z FDG Electric Vehicles w USA założona ma zostać spółka joint venture produkująca tysiące pojazdów elektrycznych

Firmy FDG Electric Vehicles i Smith Electric Vehicles (SEV) poinformowały o nowym projekcie w ramach, którego zamierzają w USA utworzyć spółkę joint venture i na dużą skalę zajmować się produkcją i sprzedażą dostawczych i ciężarowych pojazdów elektrycznych. Obie firmy próbują odnaleźć swoją drogę już od dłuższego czasu.

Smith Electric Vehicles to w istocie dawna firma brytyjska, której udziałowcy kilka lat temu otwarli oddział w USA mający podbijać tamtejszy rynek i korzystać z tamtejszych dotacji/dopłat i ulg. Amerykańska część po porozumieniu się udziałowców w pewnym momencie wchłonęła także spółkę brytyjską. Niestety realia okazały się znacznie trudniejsze, porzucono pomysł o IPO i przy coraz większych problemach zawieszono produkcję (wcześniejszy wpis). Na ratunek przybył wtedy chiński producent akumulatorów litowo-jonowych LiFePO₄ Sinopoly Battery (wcześniejszy wpis), poszukujący odbiorców i również notujący straty (wcześniejszy wpis). Firma SEV ostatecznie ponoć przywróciła produkcję na początku tego roku (wcześniejszy wpis), a w międzyczasie Sinopoly Battery przekształciła się w FDG Electric Vehicles i oprócz akumulatorów produkuje i sprzedaje już także własne pojazdy elektryczne na rynku chińskim. Rezultaty FDG nieco się poprawiły (wcześniejszy wpis).

Aktualnie FDG chce w nową spółkę joint venture w USA zainwestować 15 mln USD oraz licencję na swoje pojazdy elektryczne (wycenianą na 30 mln USD), a także zawrzeć dwustronne porozumienie na produkcję i sprzedaż zestawów montażowych pojazdów SKD (ang. semi-knocked-down), które byłyby montowane blisko miejsca sprzedaży.

Z kolei SEV jako były bankrut nie bardzo może zainwestować kapitał i ograniczy się do swojej marki, bazy klientów, i opracowanych rozwiązań z zakresu pojazdów jak ciężarówki Newton. Całość wyceniono na 40 mln USD. Nowo utworzona spółka ma także pozyskać z rynku dodatkowe 20 mln USD.

W ostatecznym rozrachunku FDG ma posiadać 45,45% udziałów, obecni udziałowcy SEV 35,5%, a pozostałe 19,05% nowi inwestorzy, którzy zdecydują się na zakup udziałów w ramach ofery na 20 mln USD.

Trudno ocenić na ile udana będzie nowa inicjatywa, ale plany produkcji i sprzedaży są ambitne. Ciekawie zapowiada się także raport za drugą połowę roku podatkowego FDG.