350Green - amerykański operator punktów ładowania samochodów elektrycznych - po wstrzymaniu działalności znalazł się pod lupą FBI

Firma 350Green, która w latach 2011-2012 snuła ambitne plany budowy rozległej sieci terminali prądu przemiennego i szybkich ładowarek prądu stałego w USA (wcześniejszy wpis 1, wcześniejszy wpis 2), znalazła się ostatnio pod lupą FBI. Rozpoczęte w wielu stanach projekty zostały wstrzymane już w połowie ubiegłego roku, gdy okazało się, że operator stracił płynność finansową (wcześniejszy wpis). Jak się okazuje, z szumnych zapowiedzi pozostały niezapłacone rachunki i niedotrzymane umowy, a w sprawie przyczyn takiego stanu rzeczy trwa dochodzenie. Zakładając brak oszustw, potencjalnie u podstaw problemów mogą leżeć dotacje stanowe i federalne i/lub model biznesowy, który przy niższej od oczekiwań sprzedaży aut elektrycznych miał niewielkie szanse powodzenia oraz prowadził do wysokich cen dostępu do infrastruktury (wcześniejszy wpis).

Osobną kwestią jest, że w ubiegłym roku nad przejęciem aktywów 350Green zastanawiała się konkurencyjna firma Car Charging Group. Mimo komunikatów o postępie w negocjacjach (wcześniejszy wpis) do przejęcia jednak, przynajmniej na razie, nie doszło.