Flagowy pojazd elektryczny BYD - autobus K9/eBus - kosztuje w Europie około 390 tys. EUR netto i według zapewnień producenta jego akumulatory powinny wytrzymać nawet 9500 cykli ładowania/rozładowania nim ich pojemność spadnie do 70%

W interesującym podsumowaniu polskich testów autobusu elektrycznego BYD K9/eBus-12 w serwisie Infobus, polski importer chińskiej marki podzielił się wieloma istotnymi informacjami.

Po pierwsze orientacyjna cena autobusu wynosi około 390 tys. EUR netto (w przeliczeniu około 1,67 mln zł), przy czym zależy ona od konkretnej specyfikacji i zamówienia. Można domniemywać, że lwią część ceny stanowi pakiet akumulatorów litowo-jonowych, gromadzący ponad 300 kWh energii. Jest to ilość na tyle duża, że wystarcza na bezkompromisowe użytkowanie pojazdu, tak jak spalinowego odpowiednika.

Testy pozwoliły potwierdzić, że autobusy w normalnym ruchu liniowym w mieście są w stanie pokonywać nawet 250-300 km oraz ustanowić rekord przebiegu 336 km z pewnym zapasem pojemności (wcześniejszy wpis). Według wyliczeń BYD, eBus konsumuje od 98 do 128 kWh/100 km, co ma przynosić konkretne oszczędności w eksploatacji. Oszczędności na paliwie pewnie nie pozwolą na bardzo szybki zwrot z inwestycji w ciągu zaledwie kilku lat, ale zwrot ma być możliwy do wypracowania na długo przed spadkiem pojemności akumulatorów, a autobusy to jak wiadomo inwestycja raczej długoterminowa.

BYD zapewnia, że akumulatory litowo-jonowe LiFePO₄ zachowają 85% pojemności po 2 tys. cykli ładowania/rozładowania, 75% po 4 tys. pełnych cykli ładowania/rozładowania oraz 70% pojemności po 9500 cykli ładowania/rozładowania. Szczególnie ta ostatnia wartość, reprezentująca nawet 27 lat pracy, robi wrażenie. Nie ulega wątpliwości, że powyższe wskaźniki są jedynie szacunkami, ale mającymi już pewne potwierdzenie chociażby w samochodach, w których BYD stosuje te same akumulatory (wcześniejszy wpis). Jeżeli akumulatory z katodą typu LiFePO₄ rzeczywiście będą charakteryzowały się tak wysoką trwałością, elektryfikacja transportu może stać się całkiem opłacalna. Niestety na potwierdzenie możliwości osiągania naprawdę wysokich przebiegów u pierwszych klientów będzie trzeba zaczekać przynajmniej kilka lat.

Aktualnie chiński producent przygotowuje udoskonaloną wersję eBus, która ma być między innymi nieco cichsza oraz bardziej funkcjonalna.