SamochodyElektryczne.org

Szybkie ładowarki CHAdeMO firmy DBT okazują się zawodne

Szybkie ładowarki to dla samochodów elektrycznych elementy kluczowe i wymagana jest od nich wysoka niezawodność. Niestety jak się okazuje nie zawsze można na nie liczyć

Terminale ładowania firmy DBT - zobacz całą galerię

Chociaż informacje o niedziałających szybkich ładowarkach CHAdeMO przebijają się z różnych stron świata już od lat, a przyczyny awarii/przerw dostępności bywają różne, ostatnio bardzo mocno swój wizerunek podkopała firma DBT. Co prawda francuska firma ma niewielkie szanse prześcignąć w niechlubnym rankingu amerykańską firmę ECOtality, ale chyba można zaryzykować stwierdzenie, że w Europie wysunęła się na prowadzenie. W dosyć niezręcznej sytuacji stawia to także Nissana, który wybrał DBT na preferowanego dostawcę szybkich ładowarek.

Jakiś czas temu w urządzeniach DBT ujawniły się wady, przez które w Wielkiej Brytanii przetoczyła się akcja serwisowa szybkich ładowarek należących do sieci Ecotricity (wcześniejszy wpis). Problemy w Wielkiej Brytanii rozwiązano, ale wygląda na to, że w innych krajach nadal można zawieść się na DBT i utknąć z rozładowanym pakietem akumulatorów.

Brytyjka Nikki Gordon-Bloomfield, która chwaliła sobie posiadanie Nissana Leafa (wcześniejszy wpis), opublikowała niedawno relację z podróży po Europie, mającej na celu podłączenie się pod rajd WAVE. Jak się okazało, po opuszczeniu Wielkiej Brytanii nie można było polegać na żadnej szybkiej ładowarce, a lista problemów była znacznie dłuższa przez co wyprawa zamieniła się w horror z dojazdami na lawecie i wielogodzinnymi postojami na wolne ładowanie. Wisienką na torcie był cios w plecy od francuskiego oddziału Nissana i dealera w Dunkierce, który poinformował, że z wcześniej niedostępnego urządzenia DBT można już korzystać, podczas gdy nie była to prawda.

Pocieszające jest, że w Polsce szybkie ładowarki DBT zainstalowane u dwóch dealerów Nissana nie wymagają autoryzacji. Na temat ich niezawodność prawdopodobnie będzie można powiedzieć coś więcej dopiero za jakiś czas.

Komentarze (0)

Możliwość dodawania komentarzy jest dostępna jedynie dla zarejestrowanych użytkowników.