SamochodyElektryczne.org

Romet zaprezentował produkcyjną wersję 4E

Wczoraj w Warszawie odbyła się oficjalna prezentacja trzeciej wersji miejskiego pojazdu elektrycznego Romet 4E

Romet 4E - zobacz całą galerię

Wczoraj w Warszawie odbyła się oficjalna prezentacja trzeciej wersji miejskiego pojazdu elektrycznego Romet 4E. Poprzednie dwie wersje, określane przez producenta jako koncepcyjne, prezentowano w 2010 i 2011r. Produkcyjna wersja 4E jest większa od swoich poprzedników, ładniejsza i wyposażona w dodatkową parę drzwi, jednak 4E nadal pozostaje samochodem dwumiejscowym (homologowanym jako dwuosobowy, bez tylnej kanapy, ale za to z dużym bagażnikiem o pojemności 880 litrów).

Napęd stanowi silnik bezszczotkowy o mocy 5 kW, który pozwala rozwinąć prędkość około 65 km/h. Podczas jazdy w trybie ekonomicznym prędkość maksymalna jest ograniczona do 45 km/h - jednak zmniejszony pobór prądu pozwala na zwiększenie maksymalnego zasięgu z 90 km do nawet 180 km. Pakiet akumulatorów kwasowo-ołowiowych gromadzi nominalnie 10,8 kWh energii, a czas ładowania nie przekracza 8 godzin.

Wraz z prezentacją 4E, Romet rozpoczyna ogólnopolski program jazd testowych. Czas i miejsce jazd próbnych w poszczególnych miastach można sprawdzić na specjalnie przygotowanej mapie (auta zaznaczone na czerwono są dostępne cały czas, podczas, gdy te zaznaczone na zielono będzie można wypróbować tylko w określonych terminach).

Do poruszania się Rometem 4E po drogach publicznych wystarczy kategoria B1 prawa jazdy.

Romet 4E (wersja produkcyjna z października 2012r.) Romet 4E (wersja produkcyjna z października 2012r.)
Romet 4E (wersja produkcyjna z października 2012r.) Romet 4E (wersja produkcyjna z października 2012r.)
Romet 4E (wersja produkcyjna z października 2012r.) Romet 4E (wersja produkcyjna z października 2012r.)

Montaż końcowy elektrycznego mikrosamochodu Rometa, bazującego na konstrukcji chińskiej, ma odbywać się w Polsce. Cenę 4E ustalono w zależności od wersji na poziomie 32-36 tys. zł. Koszt przejechania 100 km jest przez producenta oceniany na 6 zł, a trwałość akumulatorów na 400 cykli ładowania/rozładowania (koszt wymiany akumulatorów na nowe oceniono na około 8 tys. zł).

Kwestią otwartą pozostaje, czy przy takim poziomie cen Rometowi uda się zagospodarować niszę elektrycznych mikrosamochodów.

Romet 4E (wersja produkcyjna z października 2012r.) Romet 4E (wersja produkcyjna z października 2012r.)
Romet 4E (wersja produkcyjna z października 2012r.) Romet 4E (wersja produkcyjna z października 2012r.)
Romet 4E (wersja produkcyjna z października 2012r.) Romet 4E (wersja produkcyjna z października 2012r.)



Komunikat prasowy firmy Romet [2]

ROMET 4 E – PIERWSZA POLSKA JAZDA TESTOWA/ WARSZAWA

ROMET 4E- miejski, ekonomiczny pojazd elektryczny swoje wejście na rynek rozpoczyna od ogólnopolskiej jazdy testowej, organizowanej w wybranych 36 miastach w Polsce. Specjalnie przygotowany system interaktywnej nawigacji pojazdu „ Mapa Romet 4E” pozwoli śledzić szerokiej opinii publicznej trasę jazdy testowej pojazdu w Polsce. Dla Producenta celem jazdy testowej jest uzyskanie jak najszerszej opinii użytkowników. Pierwsza jazda testowa Rometa 4 odbyła się wczoraj, 17 października w Warszawie, gdzie pojazd elektryczny Romet 4E testowali dziennikarze największych portali motoryzacyjnych, stacji telewizyjnych, radia i magazynów branżowych. Prezenatcję Rometa 4E poprowadził autoryter polskiej motoryzacji p. Włodzimierz Zientarski.

Źródła

Komentarze (4)

Możliwość dodawania komentarzy jest dostępna jedynie dla zarejestrowanych użytkowników.

Jak cena spadnie do 25kPLN to będzie już jakaś sensowna alternatywa na codzienny dojazd do pracy w mieście.
Akumulatory są kwasowo-ołowiowe, więc można będzie włożyć tam cokolwiek, niekoniecznie od producenta.
Co do ekologii to nie widze różnicy między wsiąkającym do gleby paliwem czy elektrolitem, ale jeśli wolicie elektrolit to macie jeszcze jeden argument za elektrycznymi pojazdami :)
FUN? W takim szkaradnym czyms? Wstyd spowodowany jazda takim brzydactwem zabija calkowicie caly fun wynikajacy z elektrycznego napedu.
oj tam to sobie wsadzisz do niego LiFePO4....
a czy każdy MUSI koniecznie przeliczać to na litry i tzw. opłacalność?
a gdzie jest FUN FACTOR? cała przyjemność w jeździe elektrykiem, cisza, brak spalin, ja np. nie lubię brudzić ręki dystrybutorem na stacji.....
ekologia! na stacji zawsze jest wylane paliwo które spływa, po którym chodzisz butami... itp ;) może trochę przesadzam - ale tak właśnie jest.

zatem - wsiadasz, włączasz i jedziesz - FUN :D
8000 zł za 400 cykli ładowań to 20 zł za ładowanie pozwalające na jazde mniej więcej 90 km czyli dodatkowe 22 zł trzeba dodać do tych 6 zł za 100 km. Za 28zł/100km to niejednym dużym spalinowym się pojeździ, równowartość ceny 5l paliwa. Porównanie uważam na miejscu bo przy wytrzymałości 400 cykli czyli ok 36 tys km wymiana będzie i to może niejedna.