Akumulatory litowo-jonowe to już nie tylko urządzenia przenośne i samochody elektryczne. Właśnie rozpoczyna się masowe wejście w segment stacjonarnych magazynów energii

Tesla Powerwall

W ostatnim czasie mamy do czynienia z intensywnym rozkwitem branży stacjonarnych magazynów energii wykorzystujących akumulatory litowo-jonowe. Praktycznie wszyscy wiodący producenci akumulatorów, elektroniki oraz coraz częściej producenci aut elektrycznych próbują swoich sił. Dowodem na to są chociażby targi Intersolar Europe 2015 w Niemczech, gdzie prezentowane są magazyny dla domów jak i dla dużych obiektów.

Stacjonarny magazyny energii Deutsche ACCUmotive

Wśród producentów aut elektrycznych oprócz opisywanej już Tesli Motors i jej magazynów Powerwall/Powerpack (wcześniejszy wpis), w stacjonarne magazyny energii angażuje się także Daimler/Deutsche ACCUmotive (wcześniejszy wpis). W opracowaniu i wprowadzeniu na rynek tego typu rozwiązań pomagają kompetencje zdobyte w zakresie znacznie bardziej wymagających pakietów dla pojazdów.

Bardzo mocno w segment stacjonarnych magazynów wchodzą producenci akumulatorów litowo-jonowych z Azji, którzy od lat dostarczają ogniwa dla pojazdów elektrycznych. LG Chem prowadzi na świece całą kampanię mającą na celu wprowadzenie zarówno własnych produktów jak i oferowanych we współpracy z partnerami. Podobny plan ma Samsung SDI, który z pewnością wykorzysta do tego celu austriacki oddział Samsung SDI Battery Systems (SDIBS) (wcześniejszy wpis). Trzecim gigantem w branży akumulatorów, dostarczającym ogniwa dla aut elektrycznych, jest Panasonic, który oprócz współpracy z Teslą od lat oferuje własne rozwiązania.

Stacjonarne magazyny energii LG Chem

Stacjonarny magazyn energii Samsung SDI

Stacjonarny magazyn energii Panasonic LJ-SK84A

Oferowane magazyny zaczynają się od kilku kWh, ale zwykle można łączyć kilka-kilkanaście sztuk lub w przypadku dużych obiektów od razu zamawiać duże zestawy, w których jeden moduł ma kilkadziesiąt kWh. Niektóre rozwiązania to tylko pakiety akumulatorów, inne mają zintegrowany falownik i można je dosyć szybko włączyć do instalacji z ogniwami fotowoltaicznymi, aby z jednej strony lepiej wykorzystać własną produkcję jak i zabezpieczyć się na wypadek przerw w zasilaniu.

Sprzedaż stacjonarnych magazynów energii, szczególnie w Niemczech ma wkrótce mocno wzrosnąć dzięki uwzględnieniu ich w dopłatach.

Stacjonarne magazyny energii oferuje także chiński BYD, który niedawno zawarł współpracę z SMA Solar Technology. Swoje rozwiązania wprowadza także Boston-Power, który będzie dostawcą dla Darfon Electronics Corp (spółki należącej do BenQ). Przygotowywane projekty na razie będą wymagały 150 MWh. Sporo, chociaż w porównaniu do pojazdów to wciąż dodatek - tej wiosny firma podpisała umowę z Shandong Xindayang Electric Vehicle Co. na ponad 550 MWh (30 tys. pakietów 18,4 kWh).

W stacjonarne magazyny energii próbuje wdrożyć się także japońska firma 4R Energy należąca do Nissana i Sumitomo Corporation.

Stacjonarne magazyny energii Saft

Niedawno w stronę stacjonarnych magazynów energii zwróciła się Electrovaya (wcześniejszy wpis). Na wystawie w Niemczech można też zobaczyć ofertę Saft, czyli między innymi nowe pakiety 10 kWh. Na załączonym poniżej nagraniu można z kolej przejrzeć się magazynowi firmy Bosch.

Wszystkie wymienione firmy to tak naprawdę wierzchołek nadciągającej góry lodowej. W najbliższych latach nabywcy będą mieli z czego wybierać, a konkurencja doprowadzi do spadku cen. Jeżeli rynek będzie się rozwijał, będzie to także korzystne dla pojazdów elektrycznych, ponieważ część inwestycji będzie mogła się rozkładać na większą ilość produkowanych akumulatorów litowo-jonowych. Więcej przydomowych magazynów energii i elektrowni słonecznych to potencjalnie także lepsze perspektywy dla samochodów elektrycznych. Prawdopodobnie jednym ze skutków będzie jednak także znikanie z rynku mniejszych podmiotów, które nie mają szans na konkurencję cenową.