Tesla Motors wprowadza na rynek stacjonarne magazyny energii
Tesla Motors jest aktualnie najbardziej doświadczoną firmą w dziedzinie pakietów akumulatorów litowo-jonowych na świecie i właśnie poszerza działalność o stacjonarne magazyny energii
Tesla Motors zaprezentowała wczoraj długo oczekiwane stacjonarne magazyny energii złożone z ogniw litowo-jonowych. Dostępne w sprzedaży mają być zarówno wersje domowe Powerwall oraz przemysłowe Powerpack. Na razie produkcja na niewielką skalę będzie prowadzona w Kalifornii, ale docelowo zostanie przeniesiona do powstającego zakładu Gigafactory w Nevadzie. Dostawy do klientów rozpoczną się latem.
Moduły Powerwall - 7 lub 10 kWh (maksymalnie 9 równolegle)
Naścienne magazyny Powerwall będą dostępne w wersji 7 kWh do codziennej eksploatacji (w dzień zasilanie domu z paneli fotowoltaicznych, a w pozostałym okresie z akumulatorów lub z w tańszej taryfie nocnej) oraz 10 kWh do zasilania rezerwowego (rzadkie użycie). Oba rozwiązania w zależności od potrzeb można przeskalować na większe energie i moce - do 9 urządzeń połączonych równolegle. Moc jednego to około 2 kW (3,3 kW szczytowo), a sprawność cyklu ładowania/rozładowania 92%. Magazyn Powerwall został zaprojektowany tak, aby można było go podłączyć z jednej strony do instalacji 1- lub 3-fazowej, oraz z drugiej strony do domowego systemu paneli fotowoltaicznych. Całość zajmuje niewiele miejsca, waży około 100 kg i jest chłodzona cieczą.
Powerwall 7 kWh kosztuje 3 tys. USD, a zatem 429 USD/kWh na poziomie gotowego magazynu. Z kolei wersje 10 kWh kosztują 3,5 tys. USD, czyli 350 USD/kWh. Tesla oferuje 10 lat gwarancji plus dodatkowe 10 lat jako opcja do wykupienia.
Moduły Powerpack - 100 kWh
Dla przemysłu, czyli operatorów sieci elektroenergetycznych i dużych zakładów Tesla oferuje moduły Powerpack, gromadzące 100 kWh. Ich skalowalność ogranicza w zasadzie wyłącznie wyobraźnia. Firma Southern California Edison ponoć ma przy użyciu rozwiązań Tesli zainstalować magazyny gromadzące łącznie około 250 MWh.
Sprzedaż i instalacjami magazynów Tesli zamierza zajmować się także siostrzana spółka SolarCity, która poinformowała, że nowe rozwiązanie będzie o 60% tańsze od obecnie dostępnych.
Stacjonarne magazyny energii to przyszłość
Elon Musk podczas swojej prezentacji przedstawił wizję, w której ludzkość w coraz większym stopniu będzie korzystała z energii słonecznej, ale aby uniezależnić się od wahań jej dostępności niezbędny jest dodatkowy element w postaci masowego magazynowania energii. Dalekosiężna wizja będzie realizowana powoli, ale pierwszy krok został właśnie wykonany.
W Reno w Nevadzie powstaje właśnie największa fabryka akumulatorów litowo-jonowych Tesla Gigafactory (wcześniejszy wpis), która ma docelowo produkować 35 GWh ogniw oraz dodatkowe 15 GWh modułów (w domyśle z ogniw dostarczanych z innych zakładów). Tesla zakłada, że za kilka lat rozpocznie się budowa kolejnych zakładów tego typu, aby zaspokoić rosnące zapotrzebowanie dla aut elektrycznych i stacjonarnych magazynów energii.
Źródła
- [1] Powerwall teslamotors.com
- [2] Tesla Energy teslamotors.com
- [3] SolarCity Introduces Affordable New Energy Storage Services Across the U.S. solarcity.com
- [4] A breakthrough in the affordability of Solar Battery Systems blog.solarcity.com
- [5] DemandLogic solarcity.com
- [6] SolarCity Introduces Affordable New Energy Storage Services Across the U.S. investors.solarcity.com
Komentarze (3)
Możliwość dodawania komentarzy jest dostępna jedynie dla zarejestrowanych użytkowników.
Pitorek
Zasobnik 10 kWh jest z tego co zrozumiałem bardziej UPSem, niezbyt przystosowanym do codziennej pracy cyklicznej, więc rozważamy 7 kWh, kosztujący obecnie 10833 zł, czyli zakładając trwałość/okres zwrotu 20 lat, przy codziennej pracy 1 pełen cykl na dobę otrzymujemy 20 gr za zmagazynowanie 1 kWh
1. Przy cenach taryfy dziennej 60 gr/kWh i nocnej 30 gr/kWh wykorzystanie różnicy taryf przyniesie oszczędności 50% początkowej kwoty inwestycji w ciągu 20 lat - więcej zarobimy inwestując tą kwotę choćby w obligacje
2. Korzystanie w dzień z energii z fotowoltaiki (20 gr/kWh@20 lat) i ładowanie zasobnika, wykorzystanie energii w szczycie wieczornym (40 gr/kWh) i korzystanie w nocy z tańszej taryfy miałoby sens, jednak mając możliwość sprzedaży energii do sieci za > 30 gr/kWh cała korzyść z posiadania zasobnika znika.
Obecnie jedynym zastosowaniem, gdzie to ma uzasadnienie na wolnym rynku jest sytuacja, gdy i tak potrzebowalibyśmy dużego UPSa, i przy zastosowaniu zasobnika koszty inwestycji wzrosłyby jedynie nieznacznie, oraz wszelkie zastosowania off-grid, przy braku możliwości podłączenia sieci - ale tu po prostu nie mamy innego wyboru.
Tym niemniej po wybudowaniu Gigafactory, spadku kosztu produkcji akumulatorów < 100 USD/kWh i cen gotowych zasobników < 150 USD/kWh po dofinansowaniu i w unijnym kredycie 1% w skali roku (lub leasingu) możemy się spodziewać takiego zasobnika "w każdym domu".
Oczywiście teraz też Tesla nie będzie narzekała na brak klientów - już teraz ceny detaliczne gotowych zasobników są niższe od cen hurtowych płaconych za same akumulatory przez innych producentów samochodów Nawet teraz ludzie kupują akumulatory z Modelu S i sprzedają pojedyncze ogniwa
poczta
może warto inwestować w Lit ?
highend
Zaraz sie jednak znajdzie stado baranów, którzy będą pisali, że akumulatory trzeba utylizować i to jest nieekologiczne itp.....