Możliwe, że sprzedaż Opla Ampery-e wreszcie ruszy z miejsca, ale na pewno nie po takich cenach jak pierwotnie planowano - będzie drożej

Opel podniósł ceny modelu Ampera-e o około 15%. Podwyżka, jak twierdzi Opel, jest wynikiem podniesienia cen przez General Motors, które produkuje auta (Chevrolet Bolt EV) w USA.

Opel Ampera-e

Taki obrót spraw potwierdza wcześniejsze przypuszczenia (wcześniejszy wpis), że GM nie opłaca się dostarczanie aut dla Opla po cenach, na które Opel mógł liczyć jeszcze gdy wchodził w skład GM (obecnie PSA Group). GM mógł dostarczać Amperę-e do Europy być może nawet bez zysku, aby poprawić wyniki średniej emisji spalin oraz zwiększyć ogólny wolumen Chevroleta Bolt EV, ale przejęcie marki przez inny koncern wymaga już bardziej komercyjnego podejścia.

W Norwegii, osoby które zamówiły Amperę-e będą musiały zapłacić o 45.000 NOK więcej (wzrost z 289.900 do 349.000 NOK obejmuje też ogólne zmiany w cenniku na rok 2018). W Holandii ceny wzrosły o 5.700 EUR - ceny detaliczne według katalogu zaczynają się od blisko 200 tys. zł (brutto).

Warto zwrócić uwagę, że w USA ceny Bolta EV z rocznika 2018 nie zmieniają się.