SamochodyElektryczne.org

W UK Nissan Leaf z przebiegiem 165 tys. km traci tylko 12,5% pojemności akumulatorów

W Wielkiej Brytanii jeden z Leafów jeżdżących jako taksówka osiągnął przebieg 165 tys. km w blisko dwa lata, tracąc jedynie 12,5% pojemności akumulatorów i oryginalnego zasięgu

Nissan Leaf 2013 - zobacz całą galerię
Nissan Leaf 2013 firmy C&C Taxis - przebieg około 161 tys. km Nissan Leaf 2013 firmy C&C Taxis - przebieg około 161 tys. km

Miesiąc temu Nissan pochwalił się, że Leaf jeżdżący jako taksówka w firmie C&C Taxis osiągnął przebieg 100 tys. mil, czyli około 161 tys. km. To spory rezultat jak na 22 miesiące (auto zakupiono w lipcu 2013r.). Niestety poza zdjęciem wyświetlacza i informacją o komplecie segmentów wskaźnika stanu akumulatorów, producent nie wysilił się, że podać dokładny wynik ubytku pojemności po takim dystansie.

Na szczęście wkrótce później firma C&C Taxis przy użyciu aplikacji Leaf Spy odczytała aktualny status samochodu. Rezultat jest zadziwiająco dobry.

Średni spadek pojemności 0,76%/10 tys. km

Według Leaf Spy auto po 164.847 km utraciło 10% pojemności. Pojemność 58,87 Ah, odniesiona do najwyższej znanej pojemności w Leafach - 67 Ah, przekłada się na spadek maksymalnie 12,5%. Taką też wartość - 12,5% - podaje C&C Taxis.

Średnie tempo spadku pojemności to tylko 0,76%/10 tys. km. Jeżeli nic się nie zmieni auto po 200 tys. km wciąż będzie posiadać 85% pojemności akumulatorów i 85% oryginalnego zasięgu. Przy pakiecie około 24 kWh jest to świetny wynik.

Leaf użytkowany był bardzo intensywnie - ponad 7,3 tys. km miesięcznie i 250 km dziennie. Auto wykonało ponad 25 tys. płatnych kursów (średnio około 6,5 km/kurs) oraz było ładowane 1788 razy z szybkiej ładowarki (średnio co 92 km) oraz 7249 razy z terminalu prądu przemiennego (średnio co 22,7 km). Wysoka liczba ładowań wskazuje, że były to krótkie sesje, bo auto było wpinane przy każdej możliwej okazji.

Szybkie ładowanie jak widać nie miało znaczenia dla degradacji akumulatorów. Wiemy jednak, że Leaf C&C Taxis to już wersja produkowana w Sunderland w nowej specyfikacji z 2013r. Możliwe, że był on już wyposażony w nowe akumulatory, które mały być bardziej odporne na wysokie temperatury. Dodatkowo użytkowaniu Leafa sprzyja klimat Wielkiej Brytanii.

Gdyby tak sprawowały się wszystkie Leafy oraz e-NV200, byłyby to pojazdy bardzo opłacalne dla flot, ponieważ oszczędności na paliwie są tym większe im większy jest przebieg.

Nissan Leaf 2013 firmy C&C Taxis - przebieg około 165 tys. km i ubytek pojemności rzędu 12,5% Nissan Leaf 2013 firmy C&C Taxis - przebieg około 165 tys. km i ubytek pojemności rzędu 12,5%

Źródła

Komentarze (4)

Możliwość dodawania komentarzy jest dostępna jedynie dla zarejestrowanych użytkowników.

Na MyNissanleaf sporo osób ma Leafy z 2013 roku i stracili dużo pojemności - winna wysoka temperatura....
Czekamy zatem na wyniki Leafów z 2015 roku - poznamy za 2 lata zapewne....

2013 nic nie różni od 2011-12. Jedynie klimat anglii pozwala na zachowanie pojemności. Gdyby Leaf miał chłodzenie akumulatorów (jak Tesla Model S) - to taki wynik byłby standardem i nie byłby czymś nadzwyczajnym.
  • RaveN

@highend
Nie wiemy jak to jest z tymi akumulatorami, szczególnie że różny mógł być też termin ich wdrażania w każdym z trzech zakładów (Japonia, UK, USA). Polityka informacyjna Nissana była w tym zakresie mglista.

Czas pokaże, czy to jednostkowy rekord, czy wszyscy będą sobie chwalić trwałość aku.
warto też dodać, że poza jazdą na prądzie (praktycznie za darmo) odpada też koszt serwisowania auta. Warto pokusić się o zestawienie przeciętnych kosztów serwisowania auta spalinowego od zera do przebiegu 160.000km (w tym np. 2x wymiana rozrządu, wymiany olejów i filtrów co 20tys. km).... możliwe awarie sprzęgła, koła dwumasowego... turbiny... i inne takie.

okaże się, że koszt przejechania 1000km autem spalinowym to średnio jakieś 400-600 PLN, a autem elektrycznym: 70 - 100 PLN, robiąc z tego 160.000km wychodzi nam:

spalinowy: 64.000 - 96.000 PLN
eletktryczny: 11.000 - 16.000 PLN

czyli dla 160.000km oszczędność wynosi jakieś 55 - 80 tys. PLN. A co jeśli auto przejedzie drugie tyle km?

I nie można mówić, że auto elektryczne ma się "zwrócić" (tak jak często się pisze, że instalacja LPG zwraca się po roku jazdy)..... bo auto ma jeździć, zarabiać.... czy ktoś kupuje auto spalinowe z myślą, ze mu się zwróci? ;)
zaletą jest chłodny klimat Wielkiej Brytanii.

akumulatory leafa niszczy wysoka temperatura. Wystarczy nawet kilka mocno upalnych dni (powyżej 30 stopni) by pojemność spadała dość mocno i nieodwracalnie.

W anglii nie ma takich upałów

Jak widać Leaf lubi jak się go używa :)

Co do akumulatorów z wersji 2013 rocznika to z tego co wiem niezbyt różnią się od tych z 2011-2012 i podobnie tracą pojemność (źródło: mynissanleaf).

Dopiero akumulatory od wersji z 2015 roku nazywane są "Lizard Battery" i mają być odporne na wysokie temperatury