Na wystawie Los Angeles Auto Show 2010 firma Volvo nie tylko zaprezentowała elektryczną wersję modelu C30, ale także udostępniła ją dziennikarzom do jazd testowych

Na wystawie Los Angeles Auto Show 2010 firma Volvo nie tylko zaprezentowała elektryczną wersję modelu C30, ale także udostępniła ją dziennikarzom do jazd testowych. Wśród zalet auta, dziennikarze wymieniali między innymi komfort jazdy, ciszę i dobre przyspieszenie. W drugiej połowie przyszłego roku do Stanów Zjednoczonych trafi testowa flota około 100 aut. Łącznie na świecie (w Europie, Chinach i USA) testowanych będzie około 1000 samochodów Volvo C30 BEV.

W odróżnieniu od wielu innych samochodów elektrycznych, w C30 BEV nie ma trybów jazdy (ekonomiczny/normalny), ale istnieje możliwość włączenia lub wyłączenia hamowania odzyskowego.

Nad elektrycznym Volvo od 18 miesięcy pracuje zespół 50 inżynierów. Obecnie opracowywana jest już trzecia generacja C30 BEV. Możliwe, że wersja produkcyjna będzie wyposażona w ładowarkę o mocy około 20 kW (obecnie tylko 3,3 kW).

Volvo podkreśla, że samochody elektryczne będą cechowały się takim samym poziomem bezpieczeństwa jak spalinowe. Dlatego też firma zdecydowała się zastosować pakiet akumulatorów w kształcie litery T, dzięki czemu zmniejsza się ryzyko jego uszkodzenia w wypadku. Lennart Stegland, prezydent Volvo Special Vehicles, powiedział nawet, że nigdy nie zdecydowałby się na umieszczenie płaskiego pakietu pod siedzeniami, tak jak robią to inni producenci EV.