SamochodyElektryczne.org

Zwolennicy samochodów elektrycznych to lunatycy i fanatycy?

Zwolennicy samochodów elektrycznych to lunatycy i fanatycy?

Mitsubishi i-MiEVMitsubishi i-MiEV
Kilka dni temu w Internecie pojawiły się wpisy, krytykujące wprowadzenie aut elektrycznych do produkcji. Z jednej strony niegotowość samochodów elektrycznych (a właściwie akumulatorów) wytykał Bill Reinert z Toyoty. Z drugiej strony w serwisie MSNBC pojawił się artykuł, w którym wczesnych nabywców i zwolenników EV nazywa się lunatykami albo fanatykami.

No cóż... czas pokaże jaki rodzaj napędu będzie lepszy.

Komentarze (6)

Możliwość dodawania komentarzy jest dostępna jedynie dla zarejestrowanych użytkowników.

  • Blazej

W źródłach, angielskie słowo 'lunatic' oznacza szaleńca, nie lunatyka. Polski lunatyk to po angielsku 'sleep walker'. Ściślej, w artykułach pojawia się zwrot "Lunatic Fringe", który można dosłownie przetłumaczyć jako 'oszołom'.
  • RaveN

No zobaczymy co z tego wyniknie. Sporo się dzieje na świecie, ale realna produkcja dopiero się zacznie za pare lat.
  • Marcin

@RaveN: Myślę że niewiele szybciej się da - niestety nowe fabryki oraz taśmy produkcyjne kosztują. Nowe auta EV mają całkiem inną konstrukcję -(baterie w podłodze, inne silniki, sporo całkiem nowej elektroniki do sterowania) gdzie trzeba wszystko przetestować, sprawdzić a to trwa. Producent nie może sobie pozwolić na wzywanie potem aut do poprawki bo wszystkiego dobrze nie sprawdził. Myślę że auta EV za 5-8 lat będą tańsze niż odpowiedniki spalinowe. Bardzo optymistycznie napawa również to iż takie auto nie jest skomplikowane w budowie, gotową elektronikę pewnie będzie można tanio kupić z chin więc będzie trochę mniej znanych firm które będą oferowały auta. To w sumie główny nacisk na producentów masowych - skoro Tesla ma popyt i ma w planach coraz to tańsze modele to oni nie mogą czekać bo będzie za późno i symbolem auta elektrycznego będzie jakaś nieznana dotąd firma.
  • RaveN

Myślę, że kierunek "samochody elektryczne" jest właściwym kierunkiem - można się jedynie spierać co do szybkości wdrażania aut do produkcji.
  • Marcin

Dokładnie - ale ponieważ baterie tanieją to ludzie i tak będą na własną rękę przerabiali - to nieodwracalne. Ale auta spalinowe nie odejdą natychmiast w zapomnienie. Ale jeśli obecne firmy przestawią się na produkcję podzespołów do aut elektrycznych to ceny EV jeszcze szybciej spadną.
  • solaris

Opór przed zmianami w motoryzacji na pewno będzie silny. Wiele dużych firm ma wiele do stracenia.