Hiszpańska sieć punktów ładowania firmy Endesa wzrosła na koniec 2013r. do 853 terminali, z czego 253 zainstalowano w ubiegłym roku

Hiszpański dostawca energii elektrycznej Endesa pochwalił się niedawno, że zwiększył w swoim kraju liczbę punktów ładowania o 42% z 600 do 853. Budowa infrastruktury Endesy trwa już ponad trzy lata. Sieć składa się głównie z terminali prądu przemiennego (część zainstalowano u klientów), ale spotkać można także szybkie ładowarki. Liczba instalacji wydaje się dosyć wysoka jak na kraj ogarnięty poważnymi problemami gospodarczymi.

Endesa wprowadziła do swojej oferty kompleksową usługę dotyczącą ładowania, w której oferuje szereg usług za 1,85 EUR dziennie (675 EUR rocznie). W skład usługi wchodzi między innymi instalacja punktu ładowania u klienta, pomoc serwisowa, integracja opłaty z rachunkiem za energię elektryczną.

Co ciekawe, Endesa wraz ze swoją włoską spółką matką Enel, rozbudowuje infrastrukturę ładowania - na razie raczej w wymiarze demonstracyjnym - także w Ameryce Łacińskiej. W 2013r. dodano 58 punktów ładowania zwiększając ogólną liczbę do 124.

Endesa i Enel wspólnie zaprezentowały w końcówce ubiegłego roku także stację szybkiego ładowania wyposażoną trzy wyjścia w trzech różnych standardach - prądu stałego CHAdeMO i Combo 2/CCS oraz trójfazowe Typ 2.