Elon Musk ogłosił nowy plan dla Tesli Motors (i SolarCity) - jeśli przyciągnie inwestorów, może uda się zrealizować do końca poprzedni plan

Elon Musk, czyli jeden z założycieli oraz prezes firmy Tesla Motors, ogłosił zestaw kilku założeń dalszego rozwoju firmy, nazwanych „Master Plan, Part Deux”. Druga część ma bazować na sukcesie pierwszej (nieukończonej), czyli wprowadzeniu na rynek auta sportowego, następnie luksusowego, a następnie auta przystępnego cenowo (Tesla Model 3) oraz dostarczanie energii elektrycznej z paneli fotowoltaicznych.

Fotowoltaika i stacjonarne magazyny energii

Nowy plan zakłada kompleksową ofertę instalacji fotowoltaicznych i stacjonarnych magazynów energii. Do realizacji powyższego ponoć potrzebne jest połączenie Tesli z SolarCity, jednak ewentualne połączenie budzi wiele kontrowersji udziałowców.

Kolejne auta elektryczne, autobusy i ciężarówki

Tesla zamierza oprócz Modelu 3 wprowadzić na rynek także kompaktowego SUVa, pickupa, autobus oraz ciężarówkę. Autobus i ciężarówka są już ponoć na etapie projektowania i zostaną zaprezentowane w przyszłym roku. Ważną wskazówką jest, że pojazdy mają posiadać zaimplementowane systemy autonomicznej jazdy, dzięki czemu w szczególności autobusy będą mogły poruszać się bez kierowcy.

Automatyzacja jazdy

Trzecim punktem jest wprowadzenie systemów autonomicznej jazdy. Tesla zamierza osiągnąć 10-krotnie niższą śmiertelność w wypadkach z Autopilotem niż średnia dla rynku motoryzacyjnego (bez systemów autonomicznej jazdy).

Współdzielenie pojazdów

Specjalny system informatyczny i automatyzacja jazdy mają umożliwić właścicielom pojazdów Tesli, ich odpłatne użyczanie innym. W dużych miastach Tesla chciałaby utworzyć własne wypożyczalnie, a w innych miejscach właściciele będą mogli próbować swoich sił samodzielnie.

Ryzyka

Nowy plan ma wiele ciekawych elementów, z którymi trudno się nie zgodzić. Generalnie poszczególne punkty trafiają w wyobrażenie przyszłości motoryzacji. Większość obserwatorów przyklasnęła wspaniałej wizji i jedynie garstka osób próbuje sobie zadać pytanie o drugie dno.

Tesla Motors ostatnimi czasy nie ma dobrej passy. Ogłoszenie Muska może być klasyczną ucieczką do przodu i jak to bywało już w przeszłości, trampoliną do pozyskania jeszcze większej ilości kapitału, potrzebnego do bieżącego funkcjonowania i inwestycji niezbędnych do realizacji poprzednich obietnic. Tesla jest bowiem jeszcze daleka od wprowadzenia na rynek Modelu 3, będącego częścią pierwszego planu. Modele 3 w wersjach najdroższych, dalekich od przystępności cenowej, pewnie pojawią się na pierwszych rynkach dopiero za półtora roku. Kwestie finansowe Tesli jak i SolarCity skłaniają do ostrożności. Jeśli Tesla przeszarżuje, będziemy świadkami wielkiej katastrofy.