Czytając prasę motoryzacyjną w jęz. niemieckim (tą oryginalną, a nie tutejsze kalki) odnosi się wrażenie, że niemieckie koncerny motoryzacyjne jakoś bez zbytniego entuzjazmu podchodzą do samochodów elektrycznych. Nawet kanclerz A. Merkel w jednym ze swoich wystąpień przestrzegała aby niemiecki przemysł motoryzacyjny "nie przespał" sprawy rozwoju i wdrażania do seryjnej produkcji samochodów o napędzie elektrycznym. Wskazywała przy tym na francuski i japoński przemysły motoryzacyjne, które intensywnie pracują nad tego typu samochodami.