Wraz ze sprzedażą 200.000 samochodów elektrycznych w Stanach Zjednoczonych, federalna ulga podatkowa na Tesle zostanie stopniowo wygaszona do końca 2019r.

Tesla jako pierwsza w USA sprzedała 200.000 samochodów elektrycznych. Liczba ta obejmuje czasy Roadstera, ale głównie składają się na nią Modele S i Modele X, z ostatnio coraz popularniejszym Modelem 3.

Przekroczenie poziomu 200.000 sztuk (wkrótce zrobi to także General Motors) to nie tylko jakiś kolejny umowny poziom, o którym warto wspomnieć, lecz ustawowy limit po osiągnięciu którego w USA rozpoczyna się procedura obniżania ulg federalnych w podatku dochodowym (dla aut danego producenta). Nabywcom aut elektrycznych Tesli przysługiwało odliczenie 7.500 USD. W momencie osiągnięcia limitu, ulga w maksymalnej wysokości będzie dostępna do końca aktualnego kwartału i przez kwartał następujący. Później na pół roku zostanie zmniejszona do 50%, a później do 25%, aby ostatecznie zupełnie zniknąć.

W przypadku Tesli, na 7.500 USD klienci będą mogli liczyć do końca 2018r. (limit osiągnięto w lipcu), następnie przez pierwszą połowę 2019r. dostępna będzie ulga 3.750 USD, a w drugiej połowie 2019r. 1.875 USD. Od 2020r. ulg dla Tesli już nie będzie.

Stopniowe obniżanie zachęt w momencie, gdy większość producentów będzie mogła na nie wciąż liczyć, postawi Teslę w trudniejszej sytuacji. Szczególnie dotyczy to budżetowych modeli Modelu 3 za 35.000 USD. Wydaje się jednak, że Tesla powinna poradzić sobie jakoś do czasu, gdy inni producenci również nie będą już objęci dopłatami. Ważniejszymi zadaniami (o znacznie większym ryzyku) jest chociażby ekspansja na Chiny (wcześniejszy wpis).