SamochodyElektryczne.org

Tesla Shuttle bez rekordu, ale mimo przeciwności osiąga 747 km na jednym ładowaniu

Zespół Tesla Shuttle pokonał na jednym naładowaniu 747 km samochodem elektrycznym Tesla Model S 100D. Do rekordu świata zabrakło sporo, ale to najlepszy wynik w Polsce

Tesla Shuttle - zobacz całą galerię

Nie udało się w dniach 19-21 sierpnia ustanowić nowego rekordu świata dystansu pokonanego na jednym naładowaniu seryjnie produkowanego samochodu Tesla Model S. Zespół Tesla Shuttle chciał przy użyciu wersji 100D pokonać w Polsce przynajmniej ponad 1000 km (wcześniejszy wpis), przewyższając rekord włoskiej drużyny 1078 km (wcześniejszy wpis).

Ostatecznie udało się z minimalną prędkością przejechać 747,1 km, zużywając 96,2 kWh według komputera pokładowego, co przełożyło się na średnią 12,9 kWh/100 km. Jest to nowy rekord Polski.

Z pewnością wielu miało nadzieję na wynik w okolicy 1000 km, ale na próbie zaważyło wiele czynników. Po pierwsze trasa Poznań-Łódź-Wrocław-Łódź-Poznań nie była specjalnie dobraną pętlą, powtarzaną wiele razy tak jak w przypadku innych rekordów. Ruch uliczny oraz wzniesienia zrobiły swoje. Poza tym na gorszy wynik mógł mieć padający deszcz, a także duże 21-calowe felgi.

W załączeniu kilka zdjęć z Superładowarki w Poznaniu (wcześniejszy wpis), skąd po pełnym naładowaniu zespół rozpoczął podróż. Warto odnotować, że w sobotni wieczór na stacji, na doładowanie co rusz pojawiały się kolejne Tesle.

Tesla Model S 100D tuż przed próbą bicia rekordu dystansu na jednym naładowaniu, na terenie centrum City Park Poznań przy ul. Wyspiańskiego 26A Tesla Model S 100D tuż przed próbą bicia rekordu dystansu na jednym naładowaniu, na terenie centrum City Park Poznań przy ul. Wyspiańskiego 26A
Tesla Model S 100D Tesla Model S 100D
Tesla Model S 100D Tesla Model S 100D
Tesla Model S 100D Tesla Model S 100D

Komunikat zespołu Tesla Shuttle [3]

Podsumowanie próby

Jest taki... Boeing... 747 i właśnie tak zakończyła się wyprawa:-) W ciągu 23 godzin jazdy przejechaliśmy 747 km! Mokre nawierzchnie i popadujący deszcz oraz 21' felgi zabrały nam szansę na lepszy wynik. Zużyliśmy 96 kWh energii z baterii oraz bliżej nieokreśloną ilość energii zgromadzonej w kawie, napojach energetycznych i daniach serwowanych przez przydrożnych mistrzów gastronomii ;) W ciągu weekendu odwiedziliśmy Berlin, Poznań, Łódź i Wrocław oraz dziesiątki miejscowości, które już znaliśmy jak i te, które widzieliśmy po raz pierwszy. Mimo dużego doświadczenia i ambicji okazało się, że poprzeczka została zawieszona przez Włochów bardzo wysoko a nasza koncepcja "road trip" nie pomogła w optymalizacji zużycia energii. Bez żalu zamieniliśmy jazdę w kontrolowanych warunkach po z góry wyznaczonej pętli na eksplorację nieznanego, polskie pagórki i jeszcze bardziej polski stan nawierzchni na niektórych odcinkach drogi o niestrategicznym znaczeniu dla obronności państwa ;)

Wydaje nam się, że tą weekendową przejażdżką udało się dołożyć cegiełkę do pracy nad budową świadomości społeczeństwa - samochód elektryczny nie tylko nie ustępuje spalinowym, ale na wielu polach je przewyższa.

Po raz kolejny potwierdziła się zasada, że podróże kształcą - ciągłe próby poprawy poziomu zużycia energii, dyskusje na temat technik pokonywania wzniesień, wpływu deszczu na opory toczenia sprawiały, że czas biegł szybciej. Jednocześnie bawiliśmy się świetnie i jak tylko odpoczniemy i nadrobimy deficyt snu zabierzemy się do pracy nad nowymi projektami.

Wyciągnęliśmy wnioski, ale NA RAZIE Rekord Polski musi nam wystarczyć...

Źródła

Komentarze (0)

Możliwość dodawania komentarzy jest dostępna jedynie dla zarejestrowanych użytkowników.