Tesla Model S sprawuje się w niskich temperaturach oraz na śniegu tak dobrze, że producent poleca go jako samochód idealny dla warunków zimowych

Zimową porą Tesla Motors publikuje co pewien czas nagrania na temat użytkowania Modelu S w niskich temperaturach. W materiale z końca listopada prezentowane były poszczególne funkcje auta, które rzeczywiście wydaje się doskonale sprawować zimą. Ogrzewanie Modelu S działa sprawnie, a w dodatku można je uruchomić zdalnie przed wyjazdem tak, aby zawsze wsiadać do auta już nagrzanego. Ponadto w autach elektrycznych nie istnieje problem niemożności uruchomienia silnika - niskie temperatury co najwyżej wpłyną na redukcję zasięgu (w samochodach spalinowych również ma to miejsce z uwagi na wyższe spalanie), jednak kierowca nie pozostanie unieruchomiony już na starcie. Dodatkowo niebagatelne znaczenia na komfort jazdy ma charakterystyka napędu trakcyjnego, który swoje zalety ujawnia w najtrudniejszych warunkach np. gdy droga jest śliska.

Drugie nagranie dotyczy użytkowania Modelu S w Norwegii, gdzie zima zawsze jest dłuższa i mroźniejsza niż w centralnej części Europy.