SamochodyElektryczne.org

Nowy rekord zasięgu na jednym ładowaniu - 1300 km

Japończycy po raz kolejny ustanowili nowy rekord zasięgu samochodu elektrycznego - 1300 km przy prędkości około 30 km/h

1300 km na jednym ładowaniu - zobacz całą galerię

W miniony piątek 15 listopada japoński zespół, w skład którego wchodzi Kenjiro Shinozuka - pierwszy Japończyk, który wygrał Rajd Dakar w 1997r., ustanowił nowy rekord dystansu pokonanego samochodem elektrycznym na jednym ładowaniu. Wynik 1300 km udało się osiągnąć po 46,5-godzinach jazdy z prędkością rzędu 30 km/h. Wcześniejszy rekord, również ustanowiony w Japonii, wynosił nieco ponad 1000 km (wcześniejszy wpis).

W próbie wykorzystano przerobiony na napęd elektryczny samochód Suzuki Every, który najprawdopodobniej został załadowany sporą ilością akumulatorów litowo-jonowych.

Dla porównania samochody Tesla Model S w wersji z pakietami 85 kWh są w stanie przy niewielkich prędkościach przejechać około 700 km (wcześniejszy wpis). Prawdopodobnie najwyższy rezultat w historii należy jednak do prototypu Schluckspecht E, który w 2011r. przejechał 1631,5 km z prędkością około 45 km/h (wcześniejszy wpis).

Źródła

Komentarze (2)

Możliwość dodawania komentarzy jest dostępna jedynie dla zarejestrowanych użytkowników.

  • RaveN

@Stan
Jest w tym wiele racji, jednak myślę że warto odnotować czasem tego typu wyniki, aby mieć odniesienie później, szczególnie że nie są to częste wydarzenia.
  • Stan

Ustanawianie tego typu rekordów rozmija się z celem i nie wnosi nic nowego w rozwój elektrycznej motoryzacji. Nie sztuka załadować ciężarówkę akumulatorami,
a potem ledwo muskać pedał gazu. Można więc traktować to jedynie w kategoriach zabawy. Sztuką będzie dopiero uzyskać energię potrzebną do pokonania tysiąca kilometrów z normalną prędkością, na normalnej drodze, w normalnym samochodzie, w którym akumulatory nie będą ważyć (i kosztować) dwa razy tyle co napędzany nimi samochód. To będzie prawdziwa sztuka i rekord wart uwagi. Ale do tego niestety bardzo daleka i wyboista droga.