Serwis The Kansas City Star opublikował niedawno interesujący artykuł na temat firmy Smith Electric Vehicles Corp., w którym poddana w wątpliwość została opłacalność zakupu elektrycznych ciężarówek Newton, produkowanych właśnie w Kansas

Serwis The Kansas City Star opublikował niedawno interesujący artykuł na temat firmy Smith Electric Vehicles Corp., w którym poddana w wątpliwość została opłacalność zakupu elektrycznych ciężarówek Newton, produkowanych właśnie w Kansas. Okazuje się, że włączony do miejskiej floty podnośnik koszowy, bazujący na modelu Newton, kosztował miasto aż 330 tys. USD, a więc ponad dwukrotnie więcej niż spalinowy odpowiednik z silnikiem wysokoprężnym (około 132 tys. USD). Zakup pojazdu przez Kansas City był możliwy ponieważ różnicę w cenie pokryto z federalnego grantu. Przy tak wysokich cenach menadżer floty Sam Swearngin nie ma zamiaru kupować kolejnych pojazdów elektrycznych.

Bryan Hansel, CEO Smith Electric Vehicles Corp., twierdzi że typowa ciężarówka elektryczna kosztuje o około 85 tys. USD więcej niż spalinowy odpowiednik, a na niższych kosztach eksploatacji można zaoszczędzić nawet tysiąc USD miesięcznie. Potencjalnie oznaczałoby to, że okres zwrotu z inwestycji nie przekracza 10 lat, jednak The Kansas City Star podważa zarówno różnicę w cenie, która może być większa (inni klienci Smith Electric Vehicles odmówili podania ceny, ale z analizy danych jednego z grantów wynika że ceny są od 128 do 188 tys. USD wyższe), a ponadto oszczędności na paliwie mogą być nawet o kilkadziesiąt procent niższe niż w wariancie podawanym przez Smith Electric Vehicles.

Chociaż trudno stwierdzić to z całą pewnością, bardzo możliwe, że elektryczne ciężarówki Newton nie przekroczyły jeszcze granicy opłacalności. W 2011r. sprzedano w USA 274 Newton, ale w ciągu pierwszych pięciu miesięcy tego roku jedynie 43 sztuki (przy planie 620 sztuk w 2012r.).

Pod znakiem zapytania stoi także przyszłość firmy Smith Electric Vehicles Corp., która od momentu rozpoczęcia działalności w USA w 2009r. nigdy nie przyniosła zysku, odnotowując tylko w 2011r. stratę rzędu 52,5 mln USD. W ostatnim czasie firma dwukrotnie odkładała także emisję akcji w ramach pierwszej oferty publicznej IPO (ang. Initial Public Offering) na giełdzie Nasdaq (wcześniejszy wpis), a w swoim oświadczeniu dla Securities and Exchange Commission ostrzega potencjalnych inwestorów, że rządowe dotacje pozostają kluczowe dla dalszego rozwoju oraz podobnie jak firma A123 Systems (wcześniejszy wpis) stwierdza, że istnieją poważne wątpliwości, czy firma będzie w stanie kontynuować działalność na obecnych zasadach.