James D. Calaway, prezes australijskiej firmy Orocobre, przewiduje że ze względu na coraz większą produkcję urządzeń przenośnych oraz aut elektrycznych z akumulatorami litowo-jonowymi zapotrzebowanie na lit może się potroić w ciągu najbliższych 10 lat.

James D. Calaway, prezes australijskiej firmy Orocobre, przewiduje że ze względu na coraz większą produkcję urządzeń przenośnych oraz aut elektrycznych z akumulatorami litowo-jonowymi zapotrzebowanie na lit może się potroić w ciągu najbliższych 10 lat.

Orocobre, we współpracy z Toyota Tsusho Corporation (wcześniejszy wpis), rozpocznie produkcję węglanu litu na poziomie 15 tys. ton rocznie w Salar de Olaroz w Argentynie w 2012r. Przedsięwzięcie ma stać się dochodowe już po pierwszym roku. Obecnie firma uruchomiła pilotażową produkcję. W 2014r. po uruchomieniu produkcji także w Salar de Salinas Grandes, Orocobre planuje dostarczać 40 tys. ton węglanu litu rocznie i stać się tym samym czwarty co do wielkości producentem litu na świecie. Rozpoczęcie wydobycia w Salar de Salinas Grandes to koszt około 150 mln USD.

Calaway uważa, że w najbliższych latach ceny węglanu litu będą zawierały się w przedziale od 4 do 6 tys. USD za tonę. W zeszłym roku ceny spadły o 20% w stosunku do rekordowych z 2008r. (6,5 tys. USD za tonę), a w tym roku wzrosły i wynoszą około 6 tys. USD za tonę.

Tymczasem, posiadającej największe złoża litu na świecie, Boliwii wciąż nie udało się dojść do porozumienia w sprawie rozpoczęcia wydobycia. Prezydent Evo Morales nie jest zadowolony z propozycji uruchomienia produkcji złożonych przez Bollore, Sumitomo, Mitsubishi, LG oraz Iran, ponieważ nie obejmują one wytwarzania gotowych produktów, a jedynie pozyskiwanie surowców. Boliwijski prezydent zapowiedział, że niezależnie od decyzji firm zewnętrznych, Boliwia zainwestuje 900 mln USD i rozpocznie wydobycie litu oraz produkcję akumulatorów litowo-jonowych w 2014r.