Mówi się, że samochody elektryczne są głównie do miasta, ale praktyka pokazuje, że niektóre modele umożliwiają już wakacyjne wyjazdy w naprawdę odległe zakątki. Oto jedna z takich historii.

Tego lata, entuzjasta EV Tomasz Gać z firmy Quriers po raz kolejny zdecydował się na elektryzujący wakacyjny wyjazd. Po przygodzie z Nissanem Leafem (wersja 30 kWh), którym wraz z ekipą motocyklową w 2017r. udało się odwiedzić Walię, przejeżdżając około 4.500 km w 9 dni, nadszedł czas na kierunek południowy.

Celem wyprawy w 2018r. były Bałkany, co oznacza podniesienie poprzeczki zarówno pod względem odległości (5.000 km przez 9-krajów) jak i logistycznym, ponieważ region raczej nie kojarzy się ze szczególnie rozbudowaną infrastrukturą szybkiego ładowania. Aby zmieścić się w limicie 9-dni, ekipa tym razem przesiadła się do Tesli Model S 85D, udostępnionej przez TeslaShuttle.eu. Dzięki sporej przestrzeni bagażowej, Model S oprócz podstawowej roli środka transportu dla trzech osób, stanowił także wsparcie dla czterech motocyklistów.

mapa trasy

centrum Bukaresztu: Parlament

Większość osób zastanawia się, czy przygotowując się do wycieczki samochodem o zasięgu około 434 km (EPA) trzeba dużą wagę przykładać do planowania trasy z uwzględnieniem ładowania. Jak się okazuje, na planowanie poświęcono tylko kilka godzin i więcej raczej nie było zasadne, ponieważ w rzeczywistości i tak wszystko potoczyło się inaczej niż zakładano. W Polsce i na Słowacji z infrastrukturą jest już nieźle dzięki sieci GreenWay (oczywiście trzeba mieć adapter CHAdeMO dla Tesli). Rumunia wyróżnia się dużą liczbą szybkich ładowarek na parkingach sklepów Kaufland i Pennys, które w dodatku bezpłatnie rozdają karty dostępowe. Podczas 15 doładowań, tylko raz zdarzyło się, że ładowarka była okupowana przez inne auto.

Potencjalnie ładowań na trasie mogłoby być mniej, ale branża turystyczna nie dojrzała jeszcze do wsparcia klientów podróżujących autami elektrycznymi.

„Gdyby świadomość dotycząca EV była większa - moglibyśmy ładować się w nocy (w pensjonatach), ale często Tesla budziła obawy o koszty energii elektrycznej (Bułgaria) lub nie dało się naładować, gdyż instalacja nie była uziemiona i proces w ogóle się nie rozpoczynał.”

Przeprawa przez Dunaj do Bułgarii

Jazda samochodem elektrycznym z rozsądnymi prędkościami (rekreacyjnymi dla motocyklistów i korzystnymi dla zasięgu EV) była oczywiście dłuższa niż typowa jazda samochodem spalinowym, ale przecież nie o pośpiech chodziło. Przy pełnym skupieniu i szybszej jeździe, także EV mógłby przebyć trasę szybciej.

Średnie zużycie energii na dystansie 5.000 km to około 19 kWh/100 km. Większość energii uzupełniano bezpłatnie lub za symboliczną opłatą 5-10 euro za noc "na kablu", podczas gdy jazda samochodem spalinowym spokojnie pochłonęłaby na paliwo sporo ponad 1000 zł.

„Zdarzyło się że po nocy bez ładowania trzeba było jechać wolniej (80-90 km/h) i oszczędniej, ale nie często. Średnie zużycie 19 kWh/100 km ale bywało i 1 kWh/100 km przez 50 km zjazdu (hamowanie odzyskowe).”

Rekordowo niskie zużycie energii w drodze od przejścia granicznego Macedonia/Albania do Tirany. 1 kWh/100 km

Jazda innym samochodem elektrycznym, na przykład Nissanem Leafem II, również byłaby możliwa, aczkolwiek pewnie zajęłaby około dwa dni więcej (Leafem I być może 4 dni więcej).

„Generalnie było sporo rozmów z miejscowymi na temat EV, ich zasięgów i możliwości. Jeśli jesteś na wakacjach i nie śpieszy ci się, zwiedzasz, masz przerwy na obiad itd., to EV sprawdza się bardzo dobrze - nie jeździsz szybko, a przerwy dają czas na podładowanie - ostatecznie nawet z gniazdka 230 V.”

Darmowa ładowarka w centrum Skopje, Macedonia

Za Teslą setki bunkrów - teren przygraniczny - Albania

Ekipa robi zakupy w przydrożnym straganie (Bośnia i Hercegowina)

Tesla Model S wypożyczona od Tesla Shuttle na co dzień także odnotowuje konkretne przebiegi i przekroczyła już 100.000 km:

„Na co dzień Tesla przewozi klientów biznesowych i prywatnych na trasach międzymiastowych w Polsce i Europie, często na lotniska w Warszawie czy Berlinie. Służy do prezentacji możliwości aut elektrycznych i dobrej zabawy na eventach firmowych. Potrafi również bezszelestnie i bezemisyjnie przewieźć Parę Młodą z kościoła na wesele.”