SamochodyElektryczne.org

Volkswagen e-Golf z zasięgiem 300 km (NEDC) na wystawie Paris Motor Show 2016

Volkswagen zamierza wkrótce rozpocząć sprzedaż modelu e-Golf z pojemniejszymi akumulatorami i zasięgiem 300 km (NEDC), a więc około 200 km realnie

Volkswagen e-Golf - zobacz całą galerię

Volkswagen próbuje ostatnimi czasy wybielić swoje imię ogłoszeniami o zaangażowaniu w elektryfikację transportu. Jednym z przykładów jest nowa architektura MEB i kolejne modele koncepcyjne, jak chociażby najnowszy Volkswagen I.D..

Na dzień dzisiejszy wciąż jednak daje o sobie znać poważne zapóźnienie niemieckiej firmy w stosunku do konkurencji. Nieduże kroki, wykonywane zresztą z opóźnieniem sprawiają, że na targach w Paryżu jako nowość na 2017r. prezentowany jest e-Golf o zasięgu 300 km w optymistycznym cyklu NEDC.

Wzrost o 58% ze 190 km do 300 km NEDC, dzięki zwiększeniu pojemności pakietu akumulatorów o 48% z 24,2 kWh do 35,8 kWh (wcześniejszy wpis) powinien przełożyć się na realny zasięg 200-225 km.

Postęp Volkswagena wydaje się jednak niewystarczający, szczególnie że na tej samej imprezie targowej mniejsze Renault Zoe jest już wyposażone w pakiet 41 kWh (wcześniejszy wpis).

Komentarze (2)

Możliwość dodawania komentarzy jest dostępna jedynie dla zarejestrowanych użytkowników.

  • alfK

Cykl NEDC nie jest optymistyczny tylko OSZUKAŃCZY! Marketing coraz bardziej staje się sztuką wciskania kitu i naciągania, nie tylko zresztą w motoryzacji!
To reglamentowanie pakietów akumulatorów działa na ich niekorzyść, nie dość, że mają stygmat smrodów, choć fakt, że inne marki też robiły dziadostwo, to ograniczają możliwą odległość, a nie ma tak, że nie da się dać na obecne czasy 100 kWh w zależności ile klient jest w stanie zapłacić. Ewidentnie mamy do czynienia z graniem na zwłokę, pod silniki spalinowe. Tak to trzeba odczytać. A więc kolejne fałszowanie technologii pod rynek smrodów i zatruwanie środowiska, za co powinna być również kara. Inne marki, które też szumnie zapowiadały nadejście samochodów elektrycznych w "2025" tylko się ośmieszają. Elon Musk już dawno będzie na Marsie - z tego co zapowiada na rok 2021. Renault z tym wynajmowaniem akumulatorów to już w ogóle są śmieszni. Liczy się tylko Tesla, i ewentualnie Nissan Leaf. Reszta marek, zwłaszcza te co się zapowiadają na "2025" może zapomnieć o zainteresowaniu ludzi, którzy będą im to pamiętać, nawet jeśli dadzą auto o 2 tys. euro taniej. Będzie jak z Nokią, która przegapiła ekrany dotykowe.