SamochodyElektryczne.org

Ostrożne prognozy sprzedaży samochodów elektrycznych

Firmy Advanced Automotive Battery (AAB) i Deloitte Consulting przygotowały ostrożne prognozy sprzedaży samochodów elektrycznych i hybrydowych z wtyczką

Citroen C1 ev'ie - zobacz całą galerię

Firma Advanced Automotive Battery (AAB) opracowała raport "The Plug-In Hybrid and Electric Vehicle Opportunity Report", w którym zawarto bardzo ostrożne prognozy sprzedaży nowych samochodów elektrycznych (na całym świecie). Według AAB sprzedaż aut elektrycznych w 2015r. osiągnie 0,13% udział w rynku, natomiast w 2020r. 0,5% (czyli około 400 tys. aut). Co ciekawe, AAB uważa że sprzedaż samochodów hybrydowych z wtyczką również będzie znikoma i wyniesie nieco ponad 0,6%, osiągając 500 tys. aut w 2020r.

W źródłach [2, 3] znajdują się natomiast informacje na temat innego raportu, opracowanego przez firmę Deloitte Consulting. Wynika z niego, że wspólny udział samochodów elektrycznych i hybrydowych z wtyczką wyniesie w USA w 2015r. od 0,3% do 0,5% (45-75 tys. aut) oraz od 1,9% do 5,6% (285-840 tys. aut) w 2020r.

Trudno uwierzyć w tak pesymistyczne prognozy, szczególnie że w ciągu 5 lat Nissan z pewnością będzie chciał produkować w samych tylko Stanach Zjednoczonych 150 tys. samochodów elektrycznych, a Tesla Motors przynajmniej 20 tys. Oznacza to, że raport Deloitte Consulting różni się od planów producentów wielokrotnie.

Komentarze (2)

Możliwość dodawania komentarzy jest dostępna jedynie dla zarejestrowanych użytkowników.

  • Adam SC31

Myślę że udział samochodów elektrycznych w sprzedarzy będzie wzrastał szybciej niż to przewidują oficjalne prognozy - obecna cena paliw zaczyna straszyć i prawdopodobnie będzie jeszcze wyższa. Dotychczasowe alternatywne paliwa (LPG, BIO, itp..) są droższe w użytkowaniu niż "auto na prąd". Pewną barierą dla samochodów elektrycznych są ograniczone pojemności obecnie używanych akumulatorów...na szczęści technologia produkcji idzie naprzód. Co do cen...
obecnie samochód elektryczny jest produktem niszowym i cenę ma wysoką, ceny zapewne będą niższe jeżeli naprawdę zaistnieje produkcja wielkoseryjna.
Duży udział w obecnej cenie paliw mają akcyzy,waty i podatki wszelakiej maści - czyli lepkie rączki stwora zwanego fiskusem
A tak na koniec...chciałbym widzieć minę magnatów naftowych jeżeli pewnego dnia nikt nie przyjedzie na stację paliw :-))))
  • Norbias

Oby się mylili i udział aut elektrycznych wzrastał szybko :) Sam osobiście chciałbym Renault Zoe i cóż mogę stwierdzić niech już wychodzi a kupię choćby i używane, bo Renault szybko traci na wartości 3 letnie kupicie zapewne za 30.000 zł : ) skoro nowe ma kosztować 60.000 :)