Rynek akumulatorów litowo-jonowych dla motoryzacji jest obecnie jednym z najszybciej rosnących, ale największe wzrosty dopiero przed nami o ile ceny jednostkowe ogniw spadną

Firma Lux Research opublikowała pod koniec lutego interesujące dane na temat rynku akumulatorów dla pojazdów elektrycznych, hybrydowych z możliwością zewnętrznego ładowania i konwencjonalnych hybrydowych. Jak się okazuje sprzedaż ogniw pnie się w górę w bardzo szybkim tempie, a samochody elektryczne całkowicie zdominowały rynek akumulatorów.

Przy ogólnoświatowym poziomie sprzedaży 45 tys. sztuk aut elektrycznych w czwartym kwartale 2014r., wartość sprzedaży akumulatorów litowo-jonowych została oceniona na około 600 mln USD. W przeliczeniu dla 140 tys. sztuk i 2,1 mld USD w całym roku 2014 oznacza to średnio 15 tys. USD na jeden pojazd (ponad 55 tys. zł). Średnią zawyżają samochody Tesla Model S sprzedawane głównie z pakietami 85 kWh.

Auta hybrydowe z możliwością zewnętrznego ładowania nie przekroczyły jeszcze poziomu 30 tys. sztuk kwartalnie, a wartość sprzedaży za 2014r. wynosi 0,7 mld USD - niewiele w porównaniu do aut elektrycznych, bowiem znacznie mniejsze są pakiety akumulatorów w tego typu pojazdach. To samo tyczy się aut hybrydowych, które przy sprzedaży rocznej 1,5 mln sztuk potrzebują akumulatorów (zwykle NiMH) wartych około 0,7 mld USD (średnio mniej niż 500 USD na pojazd).

Według Lux Research sprzedaż akumulatorów dla aut elektrycznych wzrośnie przed 2020r. do co najmniej 5 mld USD rocznie. Trudno ocenić przyszłość, ale nadejście modeli drugiej generacji o zasięgu 200 mil (320 km) z większymi pakietami - około 50 kWh, potencjalnie może doprowadzić do błyskawicznego rozwoju rynku. Aby było to możliwe, modele o większym zasięgu będą musiały być jednak dostępne w cenach porównywalnych do obecnych, a zatem tańsze muszą stać się akumulatory. Lux Research zakłada, że konieczne jest obniżenie cen na poziomie pakietów do co najmniej 300 USD/kWh i 200 USD/kWh na poziomie ogniw, przy jednoczesnym zwiększeniu energii właściwej do 200 Wh/kg na poziomie pakietów.