Nowe materiały katodowe eLNO firmy Johnson Matthey mają umożliwić produkcję tańszych i bardziej pojemnych akumulatorów litowo-jonowych

Brytyjska firma Johnson Matthey zapowiedziała nowe materiały elektrodowe eLNO, które mają umożliwić produkcję akumulatorów litowo-jonowych, gromadzących więcej energii w jednostce masy oraz tańszych w przeliczeniu za kWh. eLNO mają być pod tym względem lepsze niż nowa generacja NMC 811, a nawet NCA, uchodzące za obecnie najlepsze. Inne właściwości ogniw mają przy tym pozostać na podobnym, konkurencyjnym poziomie.

Po obiecujących testach u klientów, zapadła decyzja o budowie pilotażowego zakładu produkcyjnego w Clitheroe w Wielkiej Brytanii. Obiekt ma dostarczać 1000 ton materiałów katodowych eLNO. W dłuższej perspektywie, w Europie powstać ma większy zakład produkcyjny na 10.000 ton rocznie, którego uruchomienie spodziewane jest na przełomie 2021/2022r. Koszt inwestycji ma wynieść 200 mln GBP (w przeliczeniu prawie miliard złotych). Taka ilość materiałów elektrodowych byłaby jednak pewnie wystarczająca co najwyżej dla 100 tys. EV.

Trudno powiedzieć, czy eLNO to efekt prac Johnson Matthey, czy też w dużej mierze zagospodarowania licencji na bogate w nikiel materiały elektrodowe amerykańskiego start-upu CAMX Power.