Fisker EMotion - piękny długodystansowiec - na wystawie CES w Las Vegas wzbudził ogromne zainteresowanie. W sprzedaży ma pojawić się za około dwa lata

Fisker EMotion

Fisker zgodnie z obietnicą zaprezentował na wystawie CES 2018 w Las Vegas koncepcyjną wersję modelu EMotion. Auto wygląda naprawdę dobrze i z pewnością nie brakuje osób, które są nim zainteresowane mimo ceny rozpoczynającej się od 129.000 USD (najdroższe wersje ponoć mogą kosztować blisko 200.000 USD). Chętni mogą już zresztą składać rezerwacje z depozytami 2.000 USD.

Zasięg 640 km i przyspieszenie od 0 do w 100 km/h w 3 s

Teoretycznie Fisker EMotion trafi na rynek za około dwa lata w co aż trudno uwierzyć, biorąc pod uwagę wszystkie założenia. Henrik Fisker zapewnia, że pakiet akumulatorów (około 145 kWh) umożliwi ponad 640 km jazdy w rzeczywistych warunkach (wcześniejszy wpis). Ogniwa dostarczyć ma LG Chem.

Wielosilnikowy napęd 4x4 osiąga moc maksymalną 575 kW (około 780 KM), co wystarcza aby przyspieszać od 0 do 100 km/h w mniej niż 3 s i maksymalnie rozwijać 260 km/h. Ponieważ w aucie bardziej priorytetowo potraktowano luksus, osiągi - chociaż bardzo dobre - nie odzwierciedlają w pełni potencjału napędu.

Fisker EMotion

Fisker EMotion

Fisker EMotion

Technika

Fisker EMotion, tak jak większość futurystycznych EV, jest już przygotowywany do jazdy autonomicznej. Auto wyposażono w 5 LiDARów i pewnie całą masę innych czujników. Wewnątrz pomyślano nawet o zakrzywionym telewizorze dla pasażera z tyłu. Trudno powiedzieć, czy w zaledwie dwa lata uda się oprogramować te wszystkie wynalazki.

Z zewnątrz auto przykuwa uwagę otwieranymi ku górze drzwiami Butterfly Doors. Ogromne są też koła - 24-calowe z oponami Pirelli o niskich oporach toczenia, wyprodukowanymi specjalnie dla tego samochodu.

Fisker EMotion

Fisker EMotion

Fisker EMotion

Fisker EMotion

Nowe ogniwa ze stałym elektrolitem

Henrik Fisker oprócz auta, zapowiada także nową generację akumulatorów ze stałym elektrolitem, które podobno mają same zalety - gromadzą 2,5-raza więcej energii niż litowo-jonowe (zasięgi przekroczą 800 km), mogą być ładowane w minutę oraz będą tanie w produkcji.

Jakie naprawdę rozwiązanie posiada Fisker nie wiemy, a nie brakuje osób podważających wiarygodność obietnic. Początkowo przełom miał być owocem spółki joint venture Fisker Nanotech, założonej wspólnie z Nanotech Energy, ale z przedsięwzięcia się wycofano. Obecnie Fisker wspomina o tym, że w zespole badawczym jest między innymi współzałożyciel firmy Sakti3, przejętej przez Dyson (wcześniejszy wpis), aby być może także wykorzystać przełomowe akumulatory w samochodach (wcześniejszy wpis). Projekt Dysona jest jednak owiany tajemnicą.

W komunikacie prasowym Fisker podawał, że na CES będzie można zobaczyć prototypy nowych akumulatorów (w tym ogniwo dla smartfonów), ale szukając materiałów na ich temat Internet milczy. Zamiast zdjęcia ogniwa opublikowano jedynie ilustrację elektrolitu, które niewiele wnosi. Tak, czy inaczej Fisker zapewnia że wprowadzi przełomowe akumulatory do samochodów po roku 2020, a w smartfonach być może wcześniej.

Nagrania z targów